Do rywalizacji stanęły dwie dwójki: Jakub Stepun (AZS AWF Poznań)/Przemysław Korsak (UKS Silvant Kajak Elbląg) oraz Wiktor Leszczyński/Wojciech Pilarz (MKS Czechowice Dziedzice). Niespodzianki nie było. Wygrała para poznańsko-elbląska i to ona pojedzie do Szeged walczyć w K2 500 metrów o przepustkę do tegorocznych igrzysk olimpijskich.
Zwycięzcy uzyskali bardzo dobry czas, 1:27.93 (drudzy na mecie uzyskali 1:30.33). Chwilę później w podobnej, krajowej rywalizacji ścigały się dwójki z reprezentacji Portugalii. Wygrali aktualni mistrzowie świata Joao Ribeiro i Messias Baptista uzyskując czas 1:28.48.
To mnie cieszy najbardziej. Portugalczycy ścigali się zaraz po nas, czyli w identycznych warunkach pogodowych. Taki czas, lepszy o ponad pół sekundy od mistrzów świata daje nam wiele optymizmu i był bardzo tym chłopakom potrzebny. Pracujemy dalej
- powiedział Ryszard Hoppe, trener kadry narodowej kajakarzy.
W rywalizacji nie brał udziału Sławomir Witczak. Kajakarz Energetyka Poznań będzie rywalizował o prawo startu w K1 1000 metrów. Jego głównym rywalem będzie doświadczony Rafał Rosolski.
Na poprzednim zgrupowaniu podjęliśmy wspólnie taką decyzję. Sławek dzisiaj miał wyścig kontrolny i o cztery sekundy poprawił swój rekord życiowy, z czego też jestem zadowolony. Kto wygra wyścig jedynek na 1000 metrów na regatach w Wałczu, ten powalczy o kwalifikację olimpijską
- dodaje szkoleniowiec.
Kadra kajakarzy zostaje w Portugalii jeszcze tydzień. W przyszły weekend wystartuje we wspomnianych regatach eliminacyjnych w Wałczu. Zdecydują one którzy zawodnicy otrzymają powołania do reprezentacji na kolejne zgrupowania i którzy będą startować w regatach międzynarodowych, jak Puchar Świata, czy Mistrzostwa Europy. Do tej rywalizacji przystąpi wielu kajakarzy, którzy zdecydowali się przygotowywać do sezonu z trenerami klubowymi. Ich walka w torze z obecnymi kadrowiczami zapowiada się niezwykle ciekawie.
Wszystko zgodnie z regulaminem. Po regatach w Wałczu poznamy skład kilkunastoosbowej kadry, która będzie startowała m.in. w Pucharze Świata w Poznaniu. Nikomu drogi do kadry nie zamknąłem i nie zamknę
- uważa trener Ryszard Hoppe.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.