W jakich konkurencjach startowano?
W trakcie zawodów w Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży startowano zarówno w kategorii kajaków jak również kanadyjek. Zawodnicy i zawodniczki walczyli między sobą w konkurencjach drużynowach jak i indywidualnie. W zawodach kajakarskich maksymalna liczba zawodników w jednym kajaku wynosiła cztery osoby. Częściej jednak rywalizowano w duetach lub w bezpośrednich pojedynkach.W każdej z kategorii, w jakich rywalizowano był zróżnicowany dystans do przepłynięcia. To właśnie między innymi z powodu namnożenia tych odległości zawody trwały dość długo. W trakcie Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży ścigano się co najmniej na 200 metrach, potem na 500, 1000, 2000, 3000 oraz 5000 metrach. Ostatni z wymienionych dystansów był maksymalnym, jaki zawodnicy mogli przepłynąć.
Warto także wspomnieć, że wyodrębniono trzy grupy wiekowe, w których mogli startować zawodnicy i zawodniczki: juniorów, juniorów młodszych i młodzików. Frekwencja w trakcie zmagań kajakarskich w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży wyniosła ponad 860 osób!
Jak potoczyła się rywalizacja na Jeziorze Maltańskim?
Rywalizacja rozpoczęła się w piątkowy poranek o godzinie 8:30, a otworzyły ją zmagania pojedynczych kajakarzy na dystansie 2000 metrów z rocznika 2012 i 2013. Wszystkie wyścigi tego dnia trwały blisko 11 godzin aż do 20:00, kiedy to w ostatnim wyścigu rywalizowały kajakarskie czwórki juniorów na dystansie 500 metrów. Głównym punktem zmagań pierwszego dnia były eliminacje oraz półfinały, które trwały z małymi wyjątkami od początku zawodów do godziny 17:00. Później przystąpiono do regularnej rywalizacji w finałach o medale.Drugiego dnia w pierwszej części zawodów aż do godziny 12:00 również trwały kolejne eliminacje. Później skupiono się już na półfinałach, które miały rozstrzygnąć o tym, którzy zawodnicy powalczą o medale, a którzy uzupełnią stawkę za ich plecami w kolejnej części zawodów. O najwyższy laur walczono w finałach A, natomiast formalności dopełniały rozgrywki B i C. Kluczowe zmagania rozpoczęły się podobnie jak w piątek o godzinie 17:30.
Początek ostatniego dnia zawodów również naznaczyła rywalizacja, kończąca etap eliminacji i półfinałów. Od 10:25 rozpoczęła się już jednak decydująca faza rozgrywek, która trwała do godziny 14:30. Zawody zakończyła rywalizacja kanadyjkarzy na 5000 metrów.
Które zespoły otrzymały najwięcej medali?
Najbardziej utytułowanym klubem po zakończeniu trzydniowych zawodów w kategorii młodzików został zespół KS G'Power Gorzów Wielkopolski. Reprezentanci i reprezentantki wywalczyli wspólnymi siłami dziewięć medali: pięć złotych, dwa srebrne i dwa brązowe. Tej ekipie dorównali tylko przedstawiciele CWZS Zawiszy Bydgoszcz. Mieli oni jednak o jeden złoty medal mniej i o jeden brązowy krążek więcej.Drugi najlepszy wynik w kwestii liczby zdobytych medali osiągnęło Dojlidy Białystok Canoe & Kajak Team, które zakończyło zawody łącznie z siedmioma medalami: zdobyli po dwa złote i srebrne oraz trzy brązowe. Na najniższym stopniu podium zameldowała się natomiast drużyna WTS-u Astorii Bydgoszcz z sześcioma krążkami, z czego trzy z nich pokryły się złotem, dwa srebrem i jeden brązem.
Najwyżej spośród poznańskich ekip uplasował się KS AZS-AWF Poznań z jednym złotym i brązowym medalem. Srebro powędrowało do nich natomiast dwukrotnie. Politechnika Poznańska i Posnania Poznań zdobyły pojedyncze krążki, a Warta zgarnęła po jednym złotym i jednym brązowym medalu.
Mówiąc o juniorach najabardziej utytułowaną ekipą została CWZS Zawisza Bydgoszcz z dorobkiem dziewięciu medali: czterech złotych i srebrnych oraz jednym brązowym. KS Posnania Poznań miała ich natomiast osiem, choć trzeba przyznać, że aż cztery z nich była brązowych a trzy srebrne. Tylko jeden był złoty. Trzecie miejsce w klasyfikacji liczby zdobytych medali zajęli natomiast sąsiedzi Posnanii, czyli AZS AWF Poznań, które uzyskało sześć krążków: dwa z nich były złote, a cztery brązowe. Najwięcej złotych medali oprócz rzecz jasna Zawiszy Bydgoszcz zdobyły natomiast: KS G'Power Gorzów i UKS COPAL Trzcianka - trzy.
Z formy swoich juniorów młodszych najbardziej zadowoleni mogą być przedstawiciele KS Posnanii Poznań. Wywalczono, bowiem pięć medali, co dało im pierwsze miejsce wśród najczęściej nagradzanych ekip. Warto jednak zauważyć, że na ten dorobek złożyły się cztery brązowe krążki i jeden srebrny. Drugie miejsce należało natomiast do KS G'Power Gorzów, który zebrało najwięcej złotych medali spośród wszystkich ekip, czyli trzy. Do tego dołożyli też jeden brąz. W sumie tyle samo medali miał klub UMKS Zryw Wolsztyn, ale posiadał o jeden złoty medal mniej od gorzowian. Koniec końców ich dorobek wyniósł dwa złota, jedno srebro i jeden brąz. CWZS Zawisza Bydgoszcz miała natomiast aż trzy srebra i pojedynczy brązowy medal.
Trzecie miejsce spośród drużyn z największymi zdobyczami medalowymi juniorów młodszych należało natomiast do Warty Poznań i MKS-u Czechowice-Dziedzice z dorobkiem dwóch złotych medali i jednego srebra.
Które zespoły najbardziej wyróżniły się w tabeli punktowej?
Patrząc na klasyfikację punktową zarówno wśród młodzików, jak i juniorów oraz juniorów młodszych bezkonkurencyjna okazała się CWZS Zawisza Bydgoszcz. Górowała ona nad kolejnymi przeciwnikami z przewagą 20, a raz nawet 60 punktów! Jej główni oponenci się mimo wszystko zmieniali w poszczególnych stawkach. W kategorii młodzików drugie miejsce należało do KS G'Power Gorzów (97 punktów), a trzecie do WTS Astorii Bydgoszcz (87 punktów). Poznańskie drużyny w tym zestawieniu zdobyły najwyżej czwarte miejsce, czym mógł się pochwalić AZS-AWF Poznań.Wśród juniorów młodszych drugie miejsce przypadło KS Posnanii Poznań, która z przewagą pięciu punktów pozwoliła zająć G'Power Gorzowowi trzecie miejsce z dorobkiem 58 oczek. W tej kategorii szczególnie blisko topu były także inne ekipy ze stolicy Wielkopolski: KS AZS-AWF Poznań zajął piąte miejsce, a Warta Poznań szóste.
AZS AWF Poznań osiągnął znacznie lepszy wynik w klasyfikacji juniorów, gdzie zajął drugie miejsce z dorobkiem 138 oczek. Podium domknęła natomiast Posnania Poznań, dysponując 106 punktami. Miała aż 23 oczka więcej niż czwarty KST Włókniarz Chełmża.
Komentarze (0)