W pierwszym derbowym starciu w play-off pomiędzy MUKS-em Poznań i Eneą II AZS-em zdecydowanie lepsze były "Muksiary", które we własnej hali wygrały 73:59. W rewanżu były faworytkami, zwłaszcza, że Akademiczki nie mogły spotkania rozegrać w swojej sali, czyli w Centrum Sportu Politechniki Poznańskiej, bo odbywały się tam międzynarodowe warsztaty judo. Warunkowo do rozegrania meczu 1. ligi kobiet dopuszczono więc Chwiałkę A. Po pierwszym spotkaniu trener Wojciech Szawarski mówił:
U moich dziewczyn widać brak zgrania, bo przecież w sezonie w takim składzie nie trenują. Część zawodniczek trenuje z drużyną ekstraklasową, część nie i ten brak zrozumienia na parkiecie był widoczny.
W drugim starciu z MUKS-em było w tym elemencie zdecydowanie lepiej, chociaż główne role znów odegrały koszykarki z zespołu ekstraklasowego. Na obwodzie dominowały Malina Piasecka i Alicja Rogozińska, a pod koszem Weronika Piechowiak. Do tego Akademiczki ograniczyły działania najskuteczniejszej w pierwszym spotkaniu Alicji Szloser z MUKS-u, co też miało znaczenie dla przebiegu meczu.
Do przerwy Enea II AZS prowadziła z MUKS-em 42:35. Podopieczne Macieja Brodzińskiego nie rezygnowały i po przebudzeniu się Alicji Szloser i punktach Marty Dymały zmniejszyły straty do trzech punktów (50:47). Grę uspokoiła Malina Piasecka, a punkty Bianki Napierały pozwoliły na ponowne zwiększenie przewagi przez AZS. Spora w tym zasługa także Alicji Rogozińskiej, która grała kapitalnie. Nie tylko punktowała, ale często przechwytywała piłkę i dzieliła się podaniami. MUKS walczył niezwykle ambitnie i wydawało się, że wszystko jest jeszcze możliwe. Tyle, że Akademiczki czwartą kwartę rozpoczęły od serii 11:2, dzięki czemu przewaga nad MUKS-em wzrosła do 17 punktów (72:55). Wiadomo było, że przy takiej dyspozycji losy spotkania są już przesądzone. Enea AZS wygrała 82:68 i wyrównała stan rywalizacji na 1:1. Gra toczy się do dwóch wygranych, dlatego o tym która z poznańskich drużyn zagra w kolejnej fazie play-off zdecyduje trzeci mecz.
ENEA AZS II Poznań - MUKS Poznań 82:68
punkty dla Enei: Weronika Piechowiak 23 (9 zbiórek), Milena Piasecka 20, Alicja Rogozińska 15, Bianka Napierała 12, Patrycja Tomaszkiewicz 6, Iga Woźna 4, Weronika Jarecka 2
punkty dla MUKS-u: Alicja Szloser 16, Aleksandra Burzyńska 15, Zuzanna Winkel 12, Marta Dymała 11, Eliza Łakoma 7, Natalia Błaszczak 5, Wiktoria Piotrowska 2
Lider też wyrównał
Do trzeciego spotkania dojdzie także w rywalizacji Lidera Swarzędz z Contmiaxem MOSiR Bochnia. Po wysokiej wygranej Contimaxu w Bochni, w rewanżu w Swarzędzu zespół Lidera wygrał jednym punktem 63:62, zdobywając zwycięskie punkty (Magda Ratajczak) równo z końcową syreną. Było to jednak zwycięstwo jak najbardziej zasłużone, bo podopieczne Tomasza Eicherta prowadziły niemal przez całe spotkanie. Straciły je na moment tylko na początku trzeciej kwarty.Lider Basket Swarzędz - Contimax MOSiR Bochnia 63:62
Punkty dla Lidera: Magdalena Wojdalska 22, Marta Urbaniak 14, Magdalena Ratajczak 12 (10 zbiórek), Kamila Rogulska 6, Agnieszka Bartczak 3, Antonina Maj 2, Aleksandra Szuba 2, Agata Siwińska 2
Najwięcej dla Contimaxu Anna Krawiec 23
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.