Obie panie miały okazję występować wspólnie w Poznaniu, choć było to już ładnych kilka lat temu. W sezonie 2014/2015 Julia Drop i Patrycja Klatt świętowały wspólnie awans do ówczesniej Tauron Basket Ligi Kobiet. Ponadto w 2015 i 2016 młode zawodniczki sięgały po brązowe medale Mistrzostw Polski Juniorek Starszych (do lat 22).
Zespół juniorek starszych MUKS-u Poznań w sez. 2014/2015 (Patrycja Klatt z nr. 4, Julia Drop z nr. 20)
Ugruntowanie pozycji w kraju
Po burzliwym sezonie 2015/2016 MUKS Poznań powrócił do I ligi. Julia Drop pozostała wówczas w Ekstraklasie, trafiając do Cosinusa Widzewa Łódź. Trykot tego klubu przywdziewała przez cztery sezony. Później przez rok rozgrywająca broniła barw CCC Polkowice, a przez ostatnie dwa lata grała w Ślęzie Wrocław. W minionych rozgrywkach Drop notowała średnio ponad 12 punktów, 3 zbiórki i 7 asyst, spędzając na parkiecie 30 minut na mecz.
Julia Drop żegna się z Orlen Basket Ligą Kobiet i przenosi się do ligi hiszpańskiej, gdzie będzie reprezentować barwy FC Barcelony. Julia, dziękujemy Ci za dwa sezony gry w żółto-czerwonych barwach i życzymy powodzenia w Blaugranie
– czytamy w oświadczeniu Ślęzy Wrocław na Twitterze (X).
Zespół z Barcelony to przedstawiciel najwyższej klasy rozgrywkowej w Hiszpanii. W ubiegłym sezonie Barca dotarła do półfinału play-offów, ulegając w nim drużynie Perfumerias Avenida 57:72. Nieco później po złoto na Półwyspie Iberyjskim sięgnęła Valencia. Kolejne rozgrywki rozpoczną się 23 września. Dzień później CBC Barcelona zagra u siebie z Cadi La Seu.
Perypetie zdrowotne i odbudowa formy
W przypadku Patrycji Klatt sytuacja była nieco inna. Do 2019 roku rzucająca świetnie radziła sobie w I lidze, będąc jedną z głównych „strzelb" poznańskiego MUKS-u. Po udanej kampanii Klatt przeniosła się do Ślęzy Wrocław, gdzie jej dalszy rozwój zahamowała poważna kontuzja. Po dwóch latach urodzona w 1996 roku zawodniczka powróciła w rodzinne strony. W sezonie 2021/2022 trener Maciej Brodziński stopniowo wprowadzał koszykarkę do gry i tym sposobem rozegrała ona 10 spotkań, notując średnio przyzwoite 10 punktów, 2.5 zbiórki i 2 asysty na mecz. Podobne statystyki Klatt uzyskała w następnych rozgrywkach, jednak tym razem wystąpiła w 33 starciach MUKS-u, na nowo nabierając boiskowej pewności siebie. Po wywalczeniu 4. miejsca w I lidze przyszła pora na przemyślenie przyszłości.
Od jakiegoś czasu czułam, że chciałabym coś zmienić. Decyzję o odejściu z MUKS-u podjęłam dwa miesiące temu. Miałam propozycje z kraju, jednak zdecydowałam się wyjechać za granicę i spróbować czegoś nowego
– powiedziała dla Sportowego Poznania sama zawodniczka.
Patrycja Klatt (przy piłce) w trakcie meczu ligowego (fot. Elżbieta Skowron)
Ostatecznie los skojarzył Klatt z Basketem Golfo Femminile Biombino. Klub ten na co dzień rywalizuje w Serie B, czyli na trzecim poziomie rozgrywkowym we Włoszech.
Jest to młody zespół. Będę jedną z dwóch/trzech zagranicznych zawodniczek. Sam proces transferu przebiegł bardzo profesjonalnie, więc jestem dobrej myśli. Oczywiście pożegnania nie są łatwe, nie obyło się bez odrobiny smutku i płaczu, ale czuję, że podjęłam dobrą decyzję. Jestem podekscytowana na myśl o tej przygodzie
– zakończyła 27-letnia rzucająca.
Terminarz rozgrywek nie został jeszcze opublikowany.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.