Obie konkurencje dawały punkty do rankingu światowego na 800 metrów - szczególnie istotnego dla Patrycji Wyciszkiewicz, która w ubiegłym roku w Gorzowie tylko o 0,04 s przegrała medal mistrzostw Polski na tym dystansie. Otwarcie sezonu nie poszło jednak po myśli poznanianki - z czasem 1:29,94 zajęła jedenaste miejsce. Jak sama jednak skomentowała po biegu, wskazując swoje niedawne perturbacje zdrowotne "Jest jeszcze czas na wszystko":
Obóz, kontuzja, przygotowania niecałe 3 miesiące od nauki chodzenia na nowo. Powrót zawsze to wielka niespodzianka. Jeszcze jest czas na wszystko.
Martyna Galant numerem jeden
W zupełnie innym nastroju z Pliezhausen wyjechała Martyna Galant. Choć jej koronną konkurencją jest 1500 metrów, po obozie górskim w Font Romeu postanowiła rozpocząć sezon olimpijski od krótszego o 1/3 dystansu. Otwarcie zanotowała udane - do mety dobiegła jako pierwsza z czasem 2:37,28, a jak sama przyznała po biegu, miała jeszcze sporo zapasu, co było też widać na finiszu. Wynik ten dał jej też prowadzenie na listach światowych, wyłączając zimowe zmagania w hali. Również w ubiegłym roku taki rezultat plasowałby zawodniczkę OŚ AZS Poznań wysoko na listach. Wkrótce Martynę Galant będziemy mogli oglądać w Polsce. 18 maja wystartuje w Memoriale Janusza Kusocińskiego w Chorzowie. Przed tymi zawodami czeka ją jeszcze jeden bieg na mityngu w Austrii.
Brzezińska z minimum
W miniony weekend w Poznaniu odbył się także mityng okręgowy WZLA. Konkurs tyczkarek wygrała Katarzyna Brzezińska z SL Olimpii Poznań, która wynikiem 3,65 m wypełniła minimum na mistrzostwa Europy U18, które w lipcu odbędą się w Bańskiej Bystrzycy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.