Koniec świetnej passy Lecha II Poznań
Fantastyczna zwycięska seria rezerw Lecha Poznań dobiegło końca. Po sześciu kolejnych zwycięstwach podopieczni Grzegorza Wojtkowiaka zaznali smaku porażki w wyjazdowym starciu z niepokonanym do tej pory u siebie Zawiszą Bydgoszcz.Gospodarze, którzy kilka dni wcześniej zapewnili sobie awans do 1/8 finału Pucharu Polski, otworzyli wynik spotkania w 29. minucie. Pędzący prawym skrzydłem Filip Kozłowski wyłożył piłkę Michałowi Cywińskiemu, a pomocnik Zawiszy przytomnie dograł do niepilnowanego Sebastiana Raka, który spokojnie umieścił futbolówkę w pustej bramce.
Na więcej emocji trzeba było czekać do ostatniego kwadransa. W 75. minucie prowadzenie gospodarzy podwyższył wprowadzony z ławki rezerwowych Kacper Bogusiewicz, który dwie minuty później ponownie wpisał się na listę strzelców, zapisując na swoim koncie dublet. Lechitów stać było jedynie na honorowe trafienie autorstwa Patryka Palata, który - podobnie jak Bogusiewicz - również pojawił się na placu gry po przerwie.
Porażka na niezwykle trudnym terenie sprawiła, że podopieczni Grzegorza Wojtkowiaka spadli na 3. miejsce w tabeli. Rezerwy Kolejorza tracą obecnie po dwa punkty do Zawiszy Bydgoszcz oraz Polonii Środa Wielkopolska, która w piątkowe popołudnie pokonała w Niechorzu drużynę Wybrzeża Rewalskiego Rewal.
Polonia lepsza od Wybrzeża Rewalskiego
Podopieczni Macieja Rozmarynowskiego chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę po wysokiej porażce z Notecią Czarnków, która przytrafiła im się tydzień wcześniej. Zadanie wydawało się dość łatwe - rywalem Polonii było bowiem znajdujące się na ostatnim miejscu w tabeli Wybrzeże Rewalskie Rewal.Na otwarcie wyniku w Niechorzu trzeba było poczekać do 26. minuty. Koronkową akcję gości na gola zamienił 25-letni Bartosz Bartkowiak, który otrzymał znakomite podanie górą od Patryka Mikity. Kilka minut po zmianie stron na wysokości 25. metra od bramki Wybrzeża sfaulowany został Damian Kołtański, a sędzia ukarał nieprzepisowo zatrzymującego go obrońcę gospodarzy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. Chwilę później Polonia cieszyła się z drugiego gola - prowadzenie silnym strzałem z woleja podwyższył rozgrywający świetne spotkanie Patryk Mikita.
Grające w osłabieniu Wybrzeże Rewalskie Rewal nie było już w stanie odrobić strat. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem gości, którzy mają obecnie na swoim koncie tyle samo punktów co lider z Bydgoszczy.
Kolejna porażka Unii Swarzędz
Czarne chmury zbierają się natomiast nad Unią Swarzędz. Podopieczni Hermesa, którzy poprzedni sezon skończyli na 6. miejscu w tabeli, w obecnych rozgrywkach spisują się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Ekipa ze Swarzędza wygrała jedynie cztery z 15 ligowych spotkań, gromadząc na swoim koncie zaledwie 16 punktów.W piątkowe popołudnie Unici podejmowali znajdującą się w górnej połowie tabeli Elaną Toruń. Przyjezdni otworzyli wynik spotkania bardzo szybko, bo już w 9. minucie. Jeden z zawodników gospodarzy zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, a sędzia po chwili namysłu zdecydował się na podyktowanie "jedenastki". Do piłki podszedł Oskar Sikorski, który strzałem w lewy róg bramki zmylił golkipera Unii, zapewniając swojej drużynie prowadzenie.
Jak się później okazało, było to jedyne trafienie w tym spotkaniu. Gospodarze kończyli mecz w osłabieniu, bowiem w doliczonym czasie gry czerwoną kartkę za faul na wychodzącym na czystą pozycję zawodniku Elany ujrzał Dionata Tonin.
Po 15. kolejce Unia Swarzędz znajduje się na 14. miejscu w tabeli. Podopieczni trenera Hermesa mają zaledwie dwa punkty przewagi nad znajdującą się w strefie spadkowej Pogonią II Szczecin. W najbliższych tygodniach drużynę ze Swarzędza czekają niezwykle istotne starcia z Wybrzeżem Rewalskim Rewal, Lipnem Stęszew, Kluczevią Stargard oraz Wikędem Luzino.
Jak poradziły sobie pozostałe wielkopolskie drużyny?
15. seria gier była niezwykle udana dla pozostałych czterech wielkopolskich drużyn. Każda z nich wygrała bowiem z wyżej notowanym rywalem - znakomicie spisujące się w obecnych rozgrywkach Lipno Stęszew niespodziewanie pokonało na wyjeździe zespół Wikędu Luzino. Starcie beniaminków zakończyło się wynikiem 2:1 dla przyjezdnych, a gole strzelili Dawid Kaczmarek oraz Kamil Chiliński. Ekipa ze Stęszewa z dorobkiem 20 punktów znajduje się na wysokim, 9. miejscu w ligowej tabeli.Wygrana z Wikędem była dla Lipnem drugim zwycięstwem z rzędu. Podobnej sztuki dokonały Noteć Czarnków oraz Victoria Września - ci pierwsi wygrali u siebie z Błękitnymi Stargard, a drudzy wywalczyli niezwykle cenny komplet punktów w wyjazdowej rywalizacji z Kluczevią Stargard. Gola na wagę zwycięstwa w 87. minucie gry zdobył Marcin Stromecki. Noteć awansowała na 11. miejsce w tabeli, oddalając się od strefy spadkowej na pięć "oczek". Victoria wciąż znajduje się "pod kreską", lecz do bezpiecznego miejsca traci już tylko cztery punkty.
Premierowe zwycięstwo przed własną publicznością w tym sezonie odniosła natomiast Pogoń Nowe Skalmierzyce. Drużyna z południowej Wielkopolski pokonała znajdującą się w czubie tabeli Cartusię Kartuzy, a jedyną bramkę zdobył w 25. minucie spotkania Kacper Majerz. Pogoń również oddaliła się od strefy spadkowej - nad znajdującymi się na 15. pozycji w tabeli rezerwami Pogoni Szczecin ma już trzy "oczka" przewagi.
Komplet wyników:
- Wikęd Luzino 1:2 Lipno Stęszew
- Unia Swarzędz 0:1 Elana Toruń
- Tłuchowia Tłuchowo 0:2 Wda Świecie
- Kluczevia Stargard 0:1 Victoria Września
- Pogoń Nowe Skalmierzyce 1:0 Cartusia Kartuzy
- Wybrzeże Rewalskie Rewal 0:2 Polonia Środa Wielkopolska
- Noteć Czarnków 3:1 Błękitni Stargard
- Zawisza Bydgoszcz 3:1 Lech II Poznań
- Pogoń II Szczecin 3:3 Flota Świnoujście
Komentarze (0)