Szalony mecz Lecha II Poznań
Drużynę rezerw Lecha Poznań czekało w 8. serii gier niezwykle wymagające zadanie. Podopieczni Grzegorza Wojtkowiaka mierzyli się w Stargardzie z Błękitnymi, mającymi na koncie pięć zwycięstw z rzędu. Mecz rozpoczął się po myśli przyjezdnych - już w 23. minucie precyzyjne dośrodkowanie Kalaty z rzutu rożnego na gola zamienił doświadczony Maciej Wichtowski. Na przerwę lechici schodzili z jednobramkowym prowadzeniem, a już trzy minuty po zmianie stron prowadzenie drugiej drużyny Kolejorza strzałem do pustej bramki z najbliższej odległości podwyższył młody napastnik, Wojciech Szymczak.120 sekund po trafieniu 17-latka Błękitni odpowiedzieli golem kontaktowym. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najsprytniejszy w polu karnym okazał się Maciej Ignasiak, który wpakował piłkę do siatki uderzeniem z odległości kilku metrów. W 66. minucie gościom udało się podwyższyć prowadzenie za sprawą Patryka Palata. 27-latek, sprowadzony latem z Pogoni Nowe Skalmierzyce, wykorzystał fatalną interwencję golkipera gospodarzy, ponownie zapewniając podopiecznym Grzegorza Wojtkowiaka dwubramkową przewagę.
Błękitni nie zamierzali się jednak poddać. W 78. minucie gola na 2:3 strzelił doświadczony Wojciech Fadecki, a 10 minut później 32-latkowi udało się doprowadzić do remisu precyzyjnym strzałem z powietrza. Spotkanie zakończyło się więc podziałem punktów, z którego zdecydowanie bardziej zadowoleni mogli być gospodarze. Lech II Poznań z dorobkiem 13 punktów w siedmiu meczach znajduje się obecnie na 7. miejscu w ligowej tabeli. W środę, 17 września, rezerwy Kolejorza rozegrają zaległy mecz z Notecią Czarnków.
Pewna wygrana Polonii Środa Wielkopolska
Chcąca przełamać się po trzech spotkaniach bez zwycięstwa Polonia Środa Wielkopolska podejmowała w piątkowy wieczór beniaminka, Lipno Stęszew. Będący zdecydowanym faworytem gospodarze długo nie potrafili jednak znaleźć sposobu na defensywę przyjezdnych. W 37. minucie gry po uderzeniu Patryka Mikity piłka odbiła się od ręki jednego z obrońców Lipna, a sędzia po chwili zawahania wskazał na 11. metr. Strzał Mikity z rzutu karnego zdołał co prawda obronić Bartosz Szymaniuk, ale wobec dobitki doświadczonego napastnika był już bezradny.Po zmianie stron podopieczni Macieja Rozmarynowskiego mieli jeszcze kilka okazji na podwyższenie prowadzenia, ale ta sztuka udała im się dopiero w 76. minucie. W polu karnym gości sfaulowany został Sarbinowski, a arbiter po raz drugi tego dnia podyktował "jedenastkę" dla Polonii. Tym razem do rzutu karnego podszedł Bartosz Bartkowiak, strzałem w prawy róg myląc golkipera Lipna.
Więcej bramek w Środzie Wielkopolskiej już nie padło. Podopieczni Macieja Rozmarynowskiego pewnie pokonali beniaminka, awansując tym samym na 6. miejsce w tabeli. Strata Polonii do lidera, którym jest Zawisza Bydgoszcz, wynosi zaledwie pięć punktów.
Kolejny wyjazdowy triumf Unii Swarzędz
Choć Unia Swarzędz wciąż czeka na pierwsze domowe zwycięstwo w obecnych rozgrywkach, w 8. kolejce po raz trzeci udało jej się wygrać na wyjeździe. Podopieczni Hermesa mierzyli się w Szczecinie z rezerwami Pogoni, a wynik spotkania w doliczonym czasie gry pierwszej połowy otworzył brazylijski napastnik Unii, Dionata Tonin. Gospodarze odpowiedzieli chwilę po rozpoczęciu drugiej części gry - w 47. minucie bramkarza przyjezdnych pokonał Jakub Lis.W 50. minucie sytuacja rezerw Pogoni niezwykle się skomplikowała. Czerwoną kartką ukarany został grecki stoper, Dimitrios Keramitsis, a Unia ponownie objęła prowadzenie. Dionata do bramki dołożył asystę, a do siatki trafił były zawodnik Warty i Lecha Poznań, Tomasz Dejewski. Pomimo gry w osłabieniu, gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania na 5 minut przed końcem meczu, za sprawą wprowadzonego na plac gry z ławki rezerwowych Kacpra Stanowskiego.
Gol dla Portowców nie oznaczał jednak końca emocji. W drugiej minucie doliczonego czasu gry czerwoną kartkę obejrzał Rafał Jakubowski, a gospodarze musieli kończyć mecz w dziewiątkę. W 98. minucie spotkania dośrodkowanie z rzutu rożnego Gracjana Goździka na bramkę zamienił doświadczony Adrian Laskowski, rzutem na taśmę zapewniając Unii trzy punkty. Podopieczni Hermesa po 8. kolejkach z dorobkiem 12 "oczek" plasują się na 9. pozycji w ligowej tabeli.
Jak poradziły sobie pozostałe wielkopolskie drużyny?
Jedyną - poza Polonią Środa Wielkopolska i Unią Swarzędz - drużyną z Wielkopolski, której udało się sięgnąć po komplet punktów w 8. serii gier, była Victoria Września. Beniaminek przełamał się po czterech kolejnych porażkach, odnosząc cenne wyjazdowe zwycięstwo nad innym wielkopolskim zespołem, Notecią Czarnków. Gola na wagę trzech punktów zdobył w 27. minucie meczu Kamil Kanior. Pomimo wygranej, Victoria nadal znajduje się w strefie spadkowej. Po porażce z zespołem z Wrześni spadła do niej również Noteć, mająca na koncie zaledwie pięć punktów zdobytych w siedmiu meczach.Bez szans w starciu z liderem z Bydgoszczy okazała się być Pogoń Nowe Skalmierzyce. Zespół z południowej części Wielkopolski przegrał z Zawiszą 0:3 i ma zaledwie dwa punkty przewagi nad strefą spadkową.
Komplet wyników:
- Noteć Czarnków 0:1 Victoria Września
- Zawisza Bydgoszcz 3:0 Pogoń Nowe Skalmierzyce
- Polonia Środa Wielkopolska 2:0 Lipno Stęszew
- Wybrzeże Rewalskie Rewal 1:4 Wikęd Luzino
- Tłuchowia Tłuchowo 1:4 Cartusia Kartuzy
- Błękitni Stargard 3:3 Lech II Poznań
- Flota Świnoujście 2:1 Kluczevia Stargard
- Wda Świecie 2:5 Elana Toruń
- Pogoń II Szczecin 2:3 Unia Swarzędz
Komentarze (0)