Oceny zawodników Lecha Poznań po spotkaniu z Legią Warszawa:
Golkiper Lecha Poznań odpłacił się za fatalny występ na Gibraltarze w najlepszy możliwy sposób. Już w 2. minucie popisał się kapitalną paradą przy strzale zza pola karnego Kacpra Urbańskiego, a po zmianie stron ponownie wyszedł górą z pojedynku z 21-latkiem, ratując swój zespół przed utratą bramki. Zaliczył również jedno udane piąstkowanie, a także popisał się stuprocentową celnością podań. Obronił łącznie cztery strzały.
Przyzwoity występ Portugalczyka, który wyraźnie lepiej spisywał się po zmianie stron. W 46. minucie kapitalnie wypatrzył w polu karnym Legii niepilnowanego Jagiełłę, lecz ten nie wykorzystał doskonałej okazji. Zaliczył jedynie trzy celne dośrodkowania, ale bardzo mogła podobać się jego współpraca z Taofeekiem Ismaheelem. 29-latek miał jednak spore problemy z Kacprem Urbańskim, a po ostrym faulu na reprezentancie Polski został ukarany żółtą kartką.
Solidne zawody w wykonaniu szwedzkiego stopera, który na dobre wywalczył sobie miejsce w składzie obok Antonio Milicia. W pierwszej połowie zaliczył kluczową interwencję we własnym polu karnym, ratując swój zespół przed utratą bramki. Przytrafił mu się również jeden poważny błąd - w jednej z sytuacji 24-latek stracił piłkę na własnej połowie, co mogło skończyć się w najgorszy możliwy dla Lecha sposób. Celność jego podań wyniosła aż 97%.
Znakomity wystep 31-latka. Chorwat był niemalże bezbłędny - zaliczył zaledwie dwa niecelne podania, a ogólna celność jego zagrań wyniosła aż 96%. Wygrał aż sześć z siedmiu pojedynków główkowych, a także zanotował 11 wybić. Popisał się również dwoma przechwytami i taką samą liczbą zablokowanych strzałów. W końcówce spotkania obejrzał żółtą kartkę za faul na Rajoviciu.
Przyzwoite spotkanie w wykonaniu lewego obrońcy. Zaliczył dwa kluczowe podania i trzy celne dośrodkowania, wygrał także jedyny pojedynek, w którym brał udział. Nieźle radził sobie również w defensywie, nie pozwalając na zbyt wiele Vahanowi Bichakhchyanowi.
Kenijczyk był jednym z lepszych zawodników Kolejorza w starciu z Legią. Posyłał wiele dokładnych podań prostopadłych, które przeszywały defensywę zespołu ze stolicy. Popisał się dwoma kluczowymi podaniami, a także dwoma wygranymi pojedynkami w powietrzu. Zaliczył również jedną udaną próbę odbioru.
Solidne zawody w wykonaniu 21-latka. Popisał się kilkoma błyskotliwymi zagraniami, które napędziły akcje Kolejorza. Miał jednak spory problem z decyzyjnością pod polem karnym rywali. Wyróżnił się natomiast pod względem wygranych pojedynków (sześć na osiem prób zakończyło się sukcesem). Zaliczył również dwa udane przechwyty.
Bardzo przyzwoity występ nigeryjskiego skrzydłowego. Podobać mogła się zwłaszcza jego współpraca z Joelem Pereirą oraz kilka zrywów prawą stroną boiska. Oddał jeden groźny strzał na bramkę, z którym - z problemami - poradził sobie Kacper Tobiasz. W 72. minucie spotkania został zmieniony przez Kornela Lismana.
28-letni pomocnik, którego na Gibraltarze zabrakło z powodu problemów zdrowotnych, w pierwszej połowie był zdecydowanie najlepszym piłkarzem Lecha Poznań. Wykazywał się znakomitym skanowaniem przestrzeni, kilkukrotnie obsługując swoich kolegów z zespołu znakomitymi podaniami. Po przerwie obniżył jednak loty. Kilkadziesiąt sekund po zmianie stron mógł otworzyć wynik spotkania, lecz nie wykorzystał fantastycznej sytuacji.
Skrzydłowy rodem z Hondurasu zagrał zdecydowanie poniżej swoich możliwości i umiejętności. Wygrał zaledwie trzy z siedmiu pojedynków, zaliczył również tylko jeden udany drybling (na trzy próby). Wiele do życzenia pozostawiała także celność jego podań, która wyniosła jedynie 65%. Kiepsko prezentujący się Palma opuścił plac gry w 63. minucie.
Kapitan Lecha Poznań z pewnością nie zaliczy meczu przy Łazienkowskiej 3 do udanych. W pierwszej połowie miał spore problemy z Rafałem Augustyniakiem. Choć oddał aż siedem strzałów na bramkę Legii, zaledwie jedno uderzenie znalazlo drogę do światła bramki. Docenić warto go natomiast za kilka dobrych zagrań z pierwszej piłki, które pozwoliły napędzić szybkie akcje Kolejorza.
- Leo Bengtsson (wszedł w 63. minucie) - 5
- Pablo Rodriguez (wszedł w 72. minucie) - grał za krótko, by móc go ocenić
- Kornel Lisman (wszedł w 72. minucie) - grał za krótko, by móc go ocenić
- Yannick Agnero (wszedł w 87. minucie) - grał za krótko, by móc go ocenić
Legia Warszawa - Lech Poznań 0:0 (0:0)
Legia Warszawa: Tobiasz - Wszołek, Pankov, Kapuadi, Vinagre (68. Reca) - Kapustka, Augustyniak (77. Szymański), Elitim (68. Goncalves) - Bichakhchyan (58. Stojanović), Rajović, Urbański (77. Weisshaupt)
Lech Poznań: Mrozek - Pereira, Douglas, Milić, Gurgul - Ouma, Kozubal - Ismaheel (72. Lisman), Jagiełło (72. Rodriguez), Palma (63. Bengtsson) - Ishak (87. Agnero)
Kartki: Stojanović - Legia - Pereira, Milić - Lech
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom)
Wielki fan futbolu, wokół którego kręci się całe jego życie. Wybierze mecz Ekstraklasy nawet kosztem El Clasico. Na łamach portalu Sportowy-Poznan.pl od października 2024 roku pisze głównie o Warcie i Lechu.
Komentarze (0)