25-letni szwedzki obrońca w styczniu 2022 roku znajdował się na celowniku Lecha Poznań. Klub z Wielkopolski dostrzegł jego potencjał, kiedy zawodnik występował jeszcze w drugiej lidze szwedzkiej. Ta historia brzmi znajomo, biorąc pod uwagę nowe nabytki Kolejorza z letniego okienka transferowego.
- Nasz skaut oglądał go właśnie w drugiej lidze szwedzkiej. Nie wykorzystaliśmy jednak „okienka pogodowego” w styczniu 2022 roku. Mieliśmy dobrych stoperów, był jako opcja Mateusz Skrzypczak, ale spodziewaliśmy się odejścia Ľubomíra Šatki. Chcieliśmy pozyskać Hiena [...] Próbowaliśmy wówczas przekonać do tego transferu trenera Macieja Skorżę, ale trener widział to inaczej" – przyznał Jacek Terpiłowski, szef skautingu Lecha, w rozmowie z portalem Goal.pl
Niedługo później Hien dołączył do Hellasu Verona za niespełna pięć milionów euro, a jego kariera nabrała rozpędu. Po sezonie trafił do Atalanty Bergamo, gdzie od razu stał się ważnym ogniwem defensywy. W bieżącym sezonie wystąpił w 22 spotkaniach Serie A, pomagając drużynie utrzymać pierwsze miejsce w tabeli.
To jednak dopiero początek wielkiej przygody. Na początku grudnia Hien został wybrany najlepszym szwedzkim obrońcą 2024 roku, co potwierdziło jego dynamiczny rozwój. Obecnie 17-krotny reprezentant Szwecji wzbudza poważne zainteresowanie europejskich gigantów. Jak donoszą „Tuttosport” i Alfredo Pedullà, Inter Mediolan oraz Atlético Madryt rozważają jego transfer. Diego Simeone ma być szczególnym zwolennikiem sprowadzenia Szweda do Hiszpanii.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.