reklama

Chwile grozy przy Bułgarskiej. Piłkarz Lecha Poznań stracił przytomność WIDEO

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Antoni Malinowski

Chwile grozy przy Bułgarskiej. Piłkarz Lecha Poznań stracił przytomność WIDEO - Zdjęcie główne

foto Antoni Malinowski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożna Piłkarze Lecha Poznań nie mieli problemów z pokonaniem ŁKS-u Łódź. Zdecydowanie i zasłużenie wygrali 3:1. Kibice zapamiętają nie tylko dwie bramki Mikaela Ishaka i pokazową akcję duetu Kvekveskiri - Velde, ale także dramatyczne chwili z końcowych fragmentów spotkania, kiedy to nagle, bez kontaktu z przeciwnikiem upadł Afonso Sousa. Portugalczyk stracił przytomność. Interweniowała pomoc medyczna, piłkarza zniesiono na noszach.
reklama

Od tego wydarzenia swoją pomeczową wypowiedź na konferencji prasowej zaczął trener Lecha Poznań, John van den Brom. 

Zanim zacznę analizę tego spotkania, myślę, że najważniejsza kwestia dotyczy Afonso Sousy. Wszystko na szczęście wygląda dobrze. Nie do końca widziałem początkowo coś się stało, ale usłyszałem, że upadł na murawę i został zniesiony do szatni. Afonso jest cały czas pod opieką naszych lekarzy. Pojedzie do szpitala na badania, by sprawdzić, co się stało. Wszystko wygląda dobrze, ale będziemy obserwować jego stan zdrowia

- poinformował szkoleniowiec Kolejorza, który tak ocenił zwycięskie spotkanie z ŁKS-em:

To ważne zwycięstwo z powodu układu tabeli i wiemy, jakie dotychczas padały wyniki. Pierwszą połowę zagraliśmy bardzo dobrą, ŁKS grał nisko, a my potrafiliśmy znajdować wolnego zawodnika, kreować przestrzenie. W przerwie rozmawialiśmy o tym, że to mogło być nasze najlepsze 45 minut w tym sezonie. To, co zostaje w głowie to jednak 20 nienajlepsze minut po przerwie. Mieliśmy trochę problemów z wejściem w nasz rytm, z utrzymywaniem się przy piłce. Rywale strzelili gola, ale potrafiliśmy wrócić do gry. Musimy przeanalizować to, co się wydarzyło.

Piotr Stokowiec - trener ŁKS-u Łódź:

Nie podważam zwycięstwa Lecha, ale mieliśmy swoje momenty. Graliśmy momentami dobrze, agresywnie, tak chce, byśmy grali. Niestety nie udało się strzelić drugiego gola. Nie spodziewałem się trzech goli Lecha, jestem tym zawiedziony. Pracujemy dalej, mamy wnioski do wyciagnięcia.

Lech Poznań ŁKS Łódź 3:1
Mikael Ishak 18', 44', Kristoffer Velde 81' - Stipe Jurić 64'

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama