reklama

Lech Poznań pokonał Radomiaka i utrzymuje pozycję lidera PKO BP Ekstraklasy. Cierpliwość została nagrodzona.

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Dawid Chmielewski/KKSLech.com

Lech Poznań pokonał Radomiaka i utrzymuje pozycję lidera PKO BP Ekstraklasy. Cierpliwość została nagrodzona. - Zdjęcie główne

Lech Poznań pozostaje liderem Ekstraklasy niezmiennie od sześciu kolejek | foto Dawid Chmielewski/KKSLech.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaMecz 13. kolejki PKO BP Ekstraklasy nie przyniósł Lechowi Poznań łatwego przeciwnika. Radomiak Radom choć przez większość spotkania musiał odpierać ataki drużyny gospodarzy, potrafił postawić się swoim rywalom. Ich skuteczność okazała się jednak niewystarczająca, by zaskoczyć świetnie naoliwioną machinę trenera Nielsa Frederiksena. Lech wygrał z Radomiakiem 2:1, po bramkach Joela Pereiry oraz Mikaela Ishaka.
reklama

Lech Poznań przystępował do tego spotkania jako samodzielny lider PKO Ekstraklasy z jednopunktową przewagą nad Rakowem i dwupunktową nad Cracovią. Ścisk w czubie tabeli absolutnie nie pozwalał Lechowi na stratę punktów. Radomiak także nie znajdował się w komfortowej sytuacji, gdyż od strefy spadkowej dzieliły go tylko dwa oczka.  

Kolejorz bezwzględny w ofensywie

Obraz pierwszej połowy nie zaskoczył kibiców obu drużyn. Lech Poznań śmiało sobie poczynał i zdominował przeciwnika. Radomiak bronił się głównie pod swoim polem karnym i bazował na kontratakach. Kolejorz musiał wykazać się cierpliwością w rozegraniu i w 17. minucie Joel Pereira, wyprowadził podopiecznych trenera Nielsa Frederiksena na prowadzenie. Do końca pierwszej połowy utrzymał się wynik 1:0. 

reklama

Radomiak popsuł świętowanie Niebiesko-Białym

Czasem o przebiegu spotkania potrafi zadecydować jedna akcja i o tym przekonali się obserwatorzy sobotniego spotkania przy Bułgarskiej. Mimo, iż to Lech naciskał na  Radomiaka, to w 50 minucie po brawurowej bramce Quattary, nieoczekiwanie Niebiesko-Biali stracili prowadzenie. Bramka Radomiaka na 1:1 była ich jedynym celnym strzałem. Dla porównania podopieczni trenera Nielsa Frederiksena oddali ich sześć. W 72. minucie, po fenomenalnym dryblingu Afonso Sousy, na ratunek Kolejorzowi przybył Mikael Ishak, strzelając gola na 2:1. Tym samym Lech drugi raz w tym meczu objął prowadzenie. W ostatnich minutach spotkania Radomiak agresywnie naciskał na defensywę Niebiesko-Białych, ale ta się nie ugięła. Ponadto, Lech mógł jeszcze kilkukrotnie podwyższyć prowadzenie w doliczonym czasie gry, ale skuteczność szwankowała.

reklama

Problem pięty achillesowej Lecha wciąż nierozwiązany

Trzy punkty i utrzymana pozycja lidera zawsze satysfakcjonuje, ale Lech Poznań wciąż ma problemy z niżej notowanymi zespołami. Kontrolę nad spotkaniem tracili w ostatnim czasie z Motorem, Koroną, Resovią, Widzewem, a teraz z Radomiakiem. Kolejorz musi poprawić swoją grę w defensywie przeciwko drużynom, które odznaczają się prozaiczną grą w ataku. Niemniej fani Lecha mają, co świętować, bowiem od sześciu kolejek utrzymują się na samym szczycie ekstraklasy.

 

Lech Poznań - Radomiak Radom 2:1 (1:0)

Bramki: Joel Pereira 17., 72. Mikael Ishak - Lech Poznań - Zie Quattara 50 min - Radomiak Radom

Lech Poznań: Bartosz Mrozek - Joel Pereira, Bartosz Salamon, Antonio Milić, Michał Gurgul - Afonso Sousa (73. Szymczak), Antoni Kozubal (73. Jagiełło), Radosław Murawski - Patrik Walemark (65. Fiabema), Mikael Ishak (86. Hotic), Ali Gholizadeh (65. Ba Loua)

reklama

Radomiak Radom: Maciej Kikolski - Zie Quattara, Raphael Rossi, Rahil Mammadov, Paulo Henrique - Christos Donis, Michał Kaput (73. Jordao), Peglow, Roberto Alves (80. Wolski), Jan Grzesik (80. Vagner) - Leonardo Rocha.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Sportowy Poznań Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama