Wraz z przyjściem nowego, większościowego właściciela - Roberta Dobrzyckiego - Widzew Łódź rośnie w siłę. W tegorocznym, letnim oknie transferowym zdążył sprowadzić już między innymi Mariusza Fornalczyka, Angela Baenę, Sebastiana Bergiera i Antoniego Klukowskiego. Wydatki klubu według szacunków portalu "Transfermarkt" sięgają aktualnie 3,33 miliona euro. Nie jest to koniec ruchów Widzewa, bowiem działacze wciąż sondują możliwość pozyskania kolejnego napastnika. Na radarze w związku z tym pozostaje Dawid Kownacki.
Dwukrotny mistrz Polski z Lechem Poznań jest obecnie zawodnikiem Werderu Bremen. W minionym sezonie na wypożyczeniu w Fortunie Dusseldorf rozegrał 29 meczów, zdobył 13 goli i odnotował 5 asyst. Był podstawowym napastnikiem swojego zespołu, który na koniec rozgrywek zajął szóste miejsce. Sam Kownacki swoimi wynikami strzeleckimi otwierał pierwszą dziesiątkę najskuteczniejszych graczy 2. Bundesligi. Napastnik Fortuny powrócił do dobrej formy z sezonu 2022/23, kiedy odnotował 14 goli i 9 asyst. Był wtedy czwartym, najskuteczniejszym graczem na drugim szczeblu rozgrywkowym w Niemczech.
W rozmowie w Kanale Sportowym prezes Widzewa Łódź - Michał Rydz - został zapytany przez Adama Slawińskiego o aktualną sytuację związaną z potencjalnym transferem Dawida Kownackiego. Rydz odparł, że był weryfikowany przez ich dyrektora sportowego. Na pytanie, czy temat dwukrotnego mistrza Polski jest zamknięty, czy może wciąż znajduje się na liście życzeń odpowiedział: "zobaczymy".
Jednocześnie Michał Rydz potwierdził w rozmowie z Adamem Slawińskim, że Widzewa stać na usługi Dawida Kownackiego. 28-letni piłkarz wyceniany jest aktualnie przez portal "Transfermarkt" na 2,5 miliona euro. "Bild" twierdzi jednak, że za dwukrotnego mistrza Polski trzeba będzie zaplacić o milion więcej, a w dodatku Werder chce rozstać się z zawodnikiem na zasadzie transferu definitywnego.
Widzew Łódź ma jednak konkurencję w wyścigu po byłego napastnika Kolejorza. Zdaniem "Bilda" Hertha Berlin także jest zainteresowana pozyskaniem wychowanka Lecha Poznań w to lato. Cena za piłkarza może jednak zniweczyć plany jedenastego zespołu w poprzednim sezonie 2. Bundesligi. Tymczasem Widzew Łódź jest zadeterminowany, by pozyskać napastnika, co potwierdził w rozmowie w Kanale Sportowym Michał Rydz.
- Celem na to okienko było sprowadzenie dwóch, równorzędnych napastników do rywalizacji. Od samego początku okienka jest z nami Sebastian Bergier, który w poprzednim sezonie bardzo wyróżniał się w ekstraklasie.Wciąż szukamy dla niego mocnej rywalizacji. Nie ma co ukrywać: ta “dziewiątka” jest perłą w koronie każdego okienka transferowego i każdego klubu. Widzę, że dyrektor sportowy weryfikuje dostępność wielu zawodników, waży bardzo mocno te kandydatury, ogląda z każdej strony i bierze pod uwagę wiele czynników: nie tylko aspekty finansowe, ale też sportowe, adaptacyjne i motoryczne - informował prezes Widzewa Łódź.
Komentarze (0)