reklama

Kiedy Warta Poznań wygra mecz w Betclic 1. lidze? "Powinniśmy do PZPN'u napisać, żeby grać z dwoma zawodnikami więcej"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Deska

Kiedy Warta Poznań wygra mecz w Betclic 1. lidze? "Powinniśmy do PZPN'u napisać, żeby grać z dwoma zawodnikami więcej" - Zdjęcie główne

Czy zespół trenera Tarasiewicza wreszcie wygra mecz w tym sezonie? | foto Tomasz Deska

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaZespół Warty Poznań stoi nad przepaścią. Zieloni osunęli się na samo dno tabeli Betclic 1. ligi, a ich strata do bezpiecznej strefy wynosi pięć punktów. Do końca sezonu pozostały trzy kolejki, a w nich rywalami Zielonych będą bezpośredni rywale o utrzymanie. W czym leży przewaga Warty nad pozostałymi rywalami? Na to pytanie odpowiedzi szukał trener Ryszard Tarasiewicz.
reklama

Warta Poznań meczu za kadencji Ryszarda Tarasiewicza jeszcze nie wygrała. Były trener Zawiszy Bydgoszcz przejął Zielonych po 7 marca tego roku i od tamtej pory zanotował siedem porażek w ośmiu meczach. W siedmiu z nich jego zespół zdobył tylko dwa gole, tracąc ich w międzyczasie sześć razy więcej. To dramatyczna statystyka, która nie napawała fanów Warty Poznań optymizmem przed decydującymi starciami w trzech ostatnich kolejkach. Trener Tarasiewicz wciąż jednak wierzył w sukces. 

- Bardzo byłem zadowolony w ostatnim meczu z początku. Nie odczuwałem prostych błędów technicznych, braku pewności i przekonania. Wiemy co zrobić w danym momencie z piłką. Fazy były jak dla nas za krótkie, ale trzeba iść w tym kierunku - powiedział trener Ryszard Tarasiewicz

reklama

Przypomnijmy - Warta przegrała ostatni mecz z Ruchem Chorzów 0:2 i nie weszła pewnie w mecz, tracąc dwa gole w pierwszej połowie. Szkoleniowiec dodał na przedmeczowej konferencji prasowej, że w szatni zawodnicy nie rozmawiają o ewentualnym spadku i że Warta w porę osiągnie swój cel. Trener otrzymał pytanie, co musi się stać, aby jego zespół wygrał mecz?

- Powinniśmy do PZPN'u napisać i będziemy grali z dwoma, trzema zawodnikami więcej to wtedy uda nam się wygrać. Tak na poważnie - faktor szczęścia, że piłka przeleci 10 centymetrów obok bramki. Potrzeba nam więcej spokoju i myślenia co się stanie z piłka w polu karnym - dodał.

Ponownie Ryszard Tarasiewicz nie wskazał konkretów, których muszą się obawiać jego zawodnicy tym razem w starciu z Chrobrym Głogów. Trener Warty Poznań kontynuował narrację według, której los jego drużyny leżał w nogach piłkarzy i to właśnie oni niezależnie od renomy rywala powinni być gotowi na każde warunki. Tarasiewicz nie wprowadzi radykalnych zmian taktycznych, licząc na to, że jego piłkarze zaczną wykorzystywać swoje sytuacje. 

reklama

- Rywal nie może być spokojny o swoją sytuację. Oni kalkulują i walczą o utrzymanie, tak jak my. Ale to my będziemy prowadzić grę. Nie wolno dać się sprowokować przeciwnikowi i błędom sędziowskim. One wystąpią - o tym jestem przekonany. Musimy skupić się na sobie - przekonywał.

Sytuacja kadrowa nie wygląda lepiej i jest taka sama, jak w ostatnim meczu. Mecz z Chrobrym Głogów zostanie rozegrany w najbliższą niedzielę o godzinie 12:00 na wyjeździe.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo