Warta Poznań meczu za kadencji Ryszarda Tarasiewicza jeszcze nie wygrała. Były trener Zawiszy Bydgoszcz przejął Zielonych po 7 marca tego roku i od tamtej pory zanotował siedem porażek w ośmiu meczach. W siedmiu z nich jego zespół zdobył tylko dwa gole, tracąc ich w międzyczasie sześć razy więcej. To dramatyczna statystyka, która nie napawała fanów Warty Poznań optymizmem przed decydującymi starciami w trzech ostatnich kolejkach. Trener Tarasiewicz wciąż jednak wierzył w sukces.
- Bardzo byłem zadowolony w ostatnim meczu z początku. Nie odczuwałem prostych błędów technicznych, braku pewności i przekonania. Wiemy co zrobić w danym momencie z piłką. Fazy były jak dla nas za krótkie, ale trzeba iść w tym kierunku - powiedział trener Ryszard Tarasiewicz
Przypomnijmy - Warta przegrała ostatni mecz z Ruchem Chorzów 0:2 i nie weszła pewnie w mecz, tracąc dwa gole w pierwszej połowie. Szkoleniowiec dodał na przedmeczowej konferencji prasowej, że w szatni zawodnicy nie rozmawiają o ewentualnym spadku i że Warta w porę osiągnie swój cel. Trener otrzymał pytanie, co musi się stać, aby jego zespół wygrał mecz?
- Powinniśmy do PZPN'u napisać i będziemy grali z dwoma, trzema zawodnikami więcej to wtedy uda nam się wygrać. Tak na poważnie - faktor szczęścia, że piłka przeleci 10 centymetrów obok bramki. Potrzeba nam więcej spokoju i myślenia co się stanie z piłka w polu karnym - dodał.
Ponownie Ryszard Tarasiewicz nie wskazał konkretów, których muszą się obawiać jego zawodnicy tym razem w starciu z Chrobrym Głogów. Trener Warty Poznań kontynuował narrację według, której los jego drużyny leżał w nogach piłkarzy i to właśnie oni niezależnie od renomy rywala powinni być gotowi na każde warunki. Tarasiewicz nie wprowadzi radykalnych zmian taktycznych, licząc na to, że jego piłkarze zaczną wykorzystywać swoje sytuacje.
- Rywal nie może być spokojny o swoją sytuację. Oni kalkulują i walczą o utrzymanie, tak jak my. Ale to my będziemy prowadzić grę. Nie wolno dać się sprowokować przeciwnikowi i błędom sędziowskim. One wystąpią - o tym jestem przekonany. Musimy skupić się na sobie - przekonywał.
Sytuacja kadrowa nie wygląda lepiej i jest taka sama, jak w ostatnim meczu. Mecz z Chrobrym Głogów zostanie rozegrany w najbliższą niedzielę o godzinie 12:00 na wyjeździe.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.