reklama

Lech Poznań górą w pierwszym sparingu! O zwycięstwie zadecydował cudowny gol utalentowanego pomocnika

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka

Lech Poznań górą w pierwszym sparingu! O zwycięstwie zadecydował cudowny gol utalentowanego pomocnika - Zdjęcie główne

Lech Poznań pokonał Chrobrego Głogów w pierwszym z letnich sparingów | foto Przemysław Szyszka

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaLech Poznań pokonał Chrobrego Głogów w pierwszym z letnich sparingów. Wszystkie bramki padły w ostatnim kwadransie spotkania, a o zwycięstwie Kolejorza przesądziło cudowne trafienie autorstwa Tymoteusza Gmura. Pierwszego gola dla Lecha strzelił w 83. minucie inny zawodnik występujący na co dzień w klubowej Akademii - Kamil Jakóbczyk. W sobotnim sparingu szansę gry otrzymało łącznie 20 piłkarzy, w tym testowany przez mistrza Polski Robert Gumny.
reklama

W pierwszej połowie sparingu z Chrobrym Głogów, Niels Frederiksen postawił na połączenie młodości z doświadczeniem. W wyjściowym składzie znaleźli się między innymi Joel Pereira, Filip Jagiełło oraz pełniący funkcję kapitana Antonio Milić. Nie zabrakło również młodych zawodników, mających szansę na pokazanie się sztabowi szkoleniowemu pierwszego zespołu, takich jak Hubert Janyszka, który w 1. połowie wystąpił na lewej stronie obrony, a także grający na pozycji skrzydłowego Eryk Śledziński.

Pierwsza połowa bez fajerwerków

Pierwsza część sobotniego sparingu była od pierwszych minut gry dość wyrównana. Czujność stojącego między słupkami Kolejorza Krzysztofa Bąkowskiego została sprawdzona już w 3. minucie. 60 sekund później Thordarson sprytnym podaniem zewnętrzną częścią stopy z głębi pola wypatrzył Eryka Śledzińskiego, którego uprzedził jednak golkiper Chrobrego.

reklama

W 10. minucie gry pierwszoligowiec stanął przed znakomitą okazją na otwarcie wyniku. Po strzale zza pola karnego jednego z graczy z Głogowa fenomenalną paradą popisał się jednak Bąkowski. Chwilę później lechici przeprowadzili szybką, składną akcję, a Bartłomiej Barański dostrzegł w polu karnym Fiabemę, któremu nie udało się jednak dopaść do piłki. Norweski napastnik mógł trafić do siatki także w 18. minucie, kiedy po przechwycie bardzo dobrze wyglądającego na tle Chrobrego Gisliego Thordarsona oddał płaski strzał z linii pola karnego. Uderzenie zostało jednak zablokowane przez jednego z obrońców rywala.

Najlepszą sytuację przed przerwą zawodnicy Nielsa Frederiksena stworzyli sobie w 29. minucie. Eryk Śledziński dograł do Barańskiego, a niezwykle silne uderzenie 18-latka z okolic 10. metra zatrzymało się na głowie... defensora Chrobrego, który potrzebował chwili, aby dojść do siebie.

reklama

W końcówce pierwszej połowy emocje opadły. Pomimo tego, że z biegiem czasu inicjatywę przejęli lechici, spychając Chrobrego do głębokiej defensywy, nie udało im się skutecznie rozmontować głogowskiej defensywy.

Szalona końcówka spotkania

W przerwie meczu Niels Frederiksen zdecydował się dokonać ośmiu zmian. Na placu gry zostali jedynie Krzysztof Bąkowski, przesunięty na pozycję środkowego obrońcy Hubert Janyszka oraz Eryk Śledziński. Na prawej obronie z numerem 30 wystąpił natomiast testowany przez Kolejorza Robert Gumny. Szansę otrzymał także Elias Andersson, który ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu w duńskim Viborg FF.

Od pierwszych minut 2. połowy inicjatywa należała do piłkarzy Lecha. W 52. minucie groźny strzał lewą nogą oddał przesunięty na prawe skrzydło Śledziński, a po niepewnej interwencji Lenarcika zagrożenie oddalił obrońca Chrobrego, w ostatniej chwili uprzedzając nadciągającego z dobitką Tymoteusza Gmura.

reklama

Na kolejną naprawdę dobrą sytuację, tym razem dla zespołu z Głogowa, trzeba było poczekać do 69. minuty. Defensywie Lecha urwał się jeden z graczy Chrobrego, który przegrał jednak pojedynek sam na sam ze znakomicie dysponowanym Bąkowskim. Kilkadziesiąt sekund później groźnie zrobiło się pod bramką pierwszoligowca. Ciekawy strzał oddał aktywny po przerwie Śledziński, a piłka po rykoszecie minęła poprzeczkę o kilkanaście centymetrów.

Chociaż długo zanosiło się na to, że sobotni sparing zakończy się bezbramkowym remisem, lechitom udało się otworzyć wynik spotkania w 83. minucie. Pod polem karnym Chrobrego piłkę przejął Robert Gumny, a Lenarcika płaskim strzałem pokonał grający na pozycji napastnika Kamil Jakóbczyk, który bardzo mądrze zachował się w sytuacji "1 na 1" z doświadczonym bramkarzem.

reklama

To wcale nie oznaczało jednak końca emocji we Wronkach. Po błędzie Eliasa Anderssona w 90. minucie gry Chrobremu udało się doprowadzić do remisu, a kilkadziesiąt sekund później fantastycznym uderzeniem lewą nogą w samo okienko popisał się Tymoteusz Gmur, w efektowny sposób pokonując Pawła Lenarcika. Po tym trafieniu sędzia zagwizdał po raz ostatni. Kolejorz mógł się zatem cieszyć ze zwycięstwa w pierwszym z letnich sparingów.

Lech Poznań - Chrobry Głogów 2:1 (0:0)

Bramki: Jakóbczyk 83., Gmur 90+1. - Lech Poznań -  Malczuk 90. - Chrobry Głogów

Lech Poznań (1. połowa): Krzysztof Bąkowski - Joel Pereira, Alex Douglas, Antonio Milić, Hubert Janyszka - Filip Jagiełło, Gisli Thordarson - Patrik Walemark, Bartłomiej Barański, Eryk Śledziński - Bryan Fiabema

Lech Poznań (2. połowa): Krzysztof Bąkowski - Robert Gumny, Wojciech Mońka, Hubert Janyszka (76. Bartosz Salamon), Elias Andersson - Patryk Prajsnar, Sammy Dudek - Kornel Lisman, Tymoteusz Gmur, Eryk Śledziński - Kamil Jakóbczyk

Chrobry Głogów (1. połowa): Paweł Lenarcik - Jakub Kuzdra, Eryk Marcinkowski, Myroslav Mazur, Kacper Tabiś - Robert Mandrysz, Kamil Grzelak, Szymon Bartlewicz - Mateusz Ozimek, zawodnik testowany, Adrian Tworzydło

Chrobry Głogów (2. połowa): Paweł Lenarcik - Paweł Tupaj, Krzysztof Janieszewski, Mateusz Bartolewski, zawodnik testowany - Jakub Grić, Szymon Lewkot, Sebastian Bonecki - Ziemowit Witczak, zawodnik testowany, zawodnik testowany

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo