Trener Niels Frederiksen zdecydował się na dwie zmiany w wyjściowej jedenastce w porównaniu do meczu z Cracovią. Zamiast Rasmusa Carstensena od pierwszej minuty zobaczyliśmy Joela Pereirę, a miejsce Patrika Walemarka zajął Afonso Sousa.
Przed pierwszym gwizdkiem lechici tracili trzy punkty do liderującego Rakowa Częstochowa i potrzebowali zwycięstwa, by nie pozwolić drużynie Marka Papszuna na powiększenie przewagi. Z wyścigu o mistrzostwo Polski praktycznie odpadła natomiast Jagiellonia Białystok, która w niedzielę przegrała 1:3 z Koroną Kielce.
Mikael Ishak otworzył wynik spotkania
Od pierwszych minut to Radomiak przejął inicjatywę i zaczął groźnie atakować bramkę Bartosza Mrozka. Lech jednak szybko odpowiedział. Już w 5. minucie świetnym ruchem bez piłki popisał się Filip Jagiełło, co dostrzegł Joel Pereira. Portugalczyk idealnie dograł do Jagiełły, który przedarł się prawym skrzydłem w pole karne i wystawił piłkę Mikaelowi Ishakowi. Marco Burch nie upilnował napastnika Kolejorza, a kapitan Lecha bez problemu wpakował piłkę do siatki. Od tego momentu drużyna Nielsa Frederiksena prowadziła w Radomiu. Bramkę można zobaczyć poniżej:
Po szybko zdobytym golu Radomiak częściej gościł w okolicach pola karnego Lecha, ale obrońcy gości skutecznie odpierali kolejne ataki. W 34. minucie lechici podwyższyli prowadzenie. Marco Burch fatalnie zachował się we własnym polu karnym, a Filip Jagiełło bez wahania wykorzystał jego błąd. Do tego bramkarz Radomiaka, Maciej Kikolski, zbyt odważnie wyszedł z bramki, co ułatwiło zadanie pomocnikowi Lecha. Jagiełło strzałem głową posłał piłkę do siatki i podwyższył wynik na 2:0. Takim rezultatem zakończyła się pierwsza połowa spotkania.
Nerwowa druga połowa
Po zmianie stron w szeregach gości wkradła się odrobina nerwowości. Radomiak coraz śmielej atakował i częściej operował piłką, co zmusiło trenera Nielsa Frederiksena do szybkiej reakcji. W 57. minucie zdecydował się na potrójną zmianę: boisko opuścili Bartosz Salamon, Kornel Lisman oraz Filip Jagiełło, a w ich miejsce zameldowali się Radosław Murawski, Wojciech Mońka i Daniel Hakans.
Gra nieco się uspokoiła, a Lech zaczął stwarzać sobie więcej okazji pod bramką rywali. W końcówce meczu na murawie pojawił się także Patrik Walemark, który w ubiegłym tygodniu opuścił część treningów. Gdy wydawało się, że Kolejorz panuje nad sytuacją, gospodarze strzelili gola. W 79. minucie Lech stracił gola — Capemba wykorzystał fatalne nieporozumienie. Bartosz Mrozek rozpoczął akcję krótkim podaniem do Mońki, ten jednak zagrał niedokładnie do Kozubala. Piłkę przechwycił Capemba i huknął nie do obrony, posyłając futbolówkę prosto w okienko. Chwilę później doskonałą okazję do wyrównania miał Barbosa, ale na całe szczęście piłka minęła minimalnie bramkę Mrozka.
W doliczonym czasie gry Radomiak zdobył wyrównującego gola, znowu wykorzystując błąd defensorów Lecha Poznań. To co udawało się Kolejorzowi w meczu z Motorem, nie udało się w niedzielnym spotkaniu. Wszystkie znaki na niebie wskazywały na wyrównującą bramkę - i tak też się stało. Podopieczni trenera Nielsa Frederiksena stanęli w miejscu, rozgrywając fatalną drugą połowę. Tym samym Raków Częstochowa jest niekwestionowanym faworytem, by zdobyć mistrzostwo Polski.
Radomiak Radom - Lech Poznań 2:2 (0:2)
Bramki: Capemba 80., Tapsoba 90. - Radomiak - Ishak 5., Jagiełło 34. - LechRadomiak: Kikolski - Burch, Agouzoul, Pestka - Ouattara, Kaput (73. Kaput), Golubickas (73. Barbosa), Grzesik (65. Alves) - Capita, Wolski ( 80.Perotti), Dadashov (65. Tapsoba)
Lech: Mrozek - Gurgul, Milić, Salamon (57. Mońka), Pereira (84. Carstensen) - Jagiełło (57. Murawski), Kozubal, Lisman (57. Hakans), Sousa, Gholizadeh (77. Walemark) - Ishak
Kartki: -
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom)
Frekwencja: 8 317 kibiców
Lech Poznań - oceny:
- Bartosz Mrozek - 5
- Joel Pereira - 7
- Bartosz Salamon - 6
- Antonio Milić - 4
- Michał Gurgul - 5
- Filip Jagiełło - 8
- Antoni Kozubal - 6
- Ali Gholizadeh - 6
- Afonso Sousa - 4
- Kornel Lisman - 5
- Mikael Ishak - 7
Rezerwowi:
- Wojciech Mońka (wszedł w 57. minucie) - 3
- Radosław Murawski (wszedł w 57. minucie) - 4
- Daniel Hakans (wszedł w 57. minucie) - 5
- Patrik Walemark (wszedł w 77. minucie) - grał za krótko, by móc go ocenić
- Rasmus Carstensen (wszedł w 84. minucie) - grał za krótko, by móc go ocenić
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.