reklama

Lech Poznań przypieczętował zdobycie mistrzostwa Polski! Zobacz, jak oceniliśmy zawodników Kolejorza

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaLech Poznań po trzech latach przerwy ponownie sięgnął po Mistrzostwo Polski, pokonując w decydującym meczu przy Bułgarskiej Piasta Gliwice. Bramkę na wagę mistrzowskiego tytułu zdobył w 39. minucie spotkania Afonso Sousa. Sprawdź, jak oceniliśmy po tym meczu zawodników Kolejorza.
reklama

Główka Afonso Sousy dała prowadzenie Lechowi

W pierwszych minutach spotkania Lech Poznań nie przypominał zespołu, który w przypadku zwycięstwa zapewni sobie mistrzostwo Polski. Owszem, Kolejorz był stroną dominującą i przeważał, jeśli chodzi o posiadanie piłki, lecz nie potrafił wykreować sobie żadnej naprawdę dogodnej sytuacji do otwarcia wyniku. Podopieczni Nielsa Frederiksena rozkręcili się dopiero w okolicach 25. minuty, kiedy to zablokowane zostało groźne uderzenie Alego Gholizadeha, a kilka chwil później po stałym fragmencie gry groźny, lecz niecelny strzał z powietrza oddał Antonio Milić.

Na wybuch radości trzeba było poczekać do 39. minuty. Wspaniałym przerzutem popisał się wówczas Ali Ghholizadeh, na 5. metr piłkę przytomnie zgrał Rasmus Carstensen, a dzieła zniszczenia dokończył Afonso Sousa, zdobywając swojego 13. gola w tym sezonie.

reklama
Rozwiń

Kilka minut później, po błyskotliwym rzucie wolnym, przed szansą na podwyższenie prowadzenia, lecz minimalnie przestrzelił. Do przerwy nie padło już więcej goli - na więcej emocji trzeba było czekać do drugiej połowy.

Nerwowa końcówka przy Bułgarskiej

Po zmiaie stron ponownie to lechici mieli zdecydowaną przewagę. W 57. minucie po składnej akcji z udziałem Kozubala, Sousy, Ishaka i Carstensena ten ostatni podwyższył prowadzenie Kolejorza, lecz po długiej analizie trafienie Duńczyka nie zostało uznane z powodu pozycji spalonej.

Dalsze fragmenty spotkania nie przyniosły wielu klarownych sytuacji. Zarówno gospodarze, jak i goście mieli problem ze sforsowaniem defensywy rywala, co przełożyło się na tak niewielką liczbę okazji bramkowych. W 77. minucie bliski szczęścia był wprowadzony z ławki rezerwowych Mario Gonzalez, lecz hiszpańskiego napastnika w ostatniej chwili uprzedził defensor Piasta, wybijając piłkę na rzut rożny.

Z biegiem czasu Lech cofnął się do obrony, a przyjezdni próbowali to wykorzystać, ruszając do ataku. W 83. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzenie głową jednego z zawodników gości fenomenalnie odbił Mrozek, a cztery minuty później dogodną okazję zmarnował Jorge Felix, silnym uderzeniem obijając słupek.

reklama

Pomimo bardzo nerwowej końcówki, lechitom udało się dowieźć skromne prowadzenie do końcowego gwizdka, po którym mogli cieszyć się ze zdobycia mistrzowskiego tytułu. Wrócił on do stolicy Wielkopolski po trzech latach przerwy

Oceny zawodników Lecha Poznań po meczu z Piastem Gliwice:

  • Bartosz Mrozek - 6
Golkiper Lecha Poznań zakończył sezon w bardzo przyzwoitym stylu, zachowując czternaste w tym sezonie czyste konto. Na wyróżnienie zasługuje jego interwencja z końcówki spotkania, kiedy uratował Kolejorza, broniąc strzał głową zawodnika Piasta.

  • Joel Pereira - 6
W pierwszej połowie Portugalczyk irytował niedokładnością licznych dośrodkowań, ale po zmianie stron pokazał się z bardzo przyzwoitej strony. Wygrał trzy z pięciu pojedynków oraz zanotował jedno kluczowe podanie.

reklama

  • Alex Douglas - 7
Szwed nawiązał do swoich najlepszych występów z rundy jesiennej, tworząc znakomity duet stoperów wraz z Antonio Miliciem. 23-latek był prawdziwą skałą w powietrzu, wygrywając aż pięć z sześciu pojedynków główkowych, a dobrze radził sobie także bliżej ziemi, o czym kilkukrotnie boleśnie przekonał się skrzydłowy Piasta, Thierry Gale.

  • Antonio Milić - 7
Chorwacki stoper rozegrał kolejne znakomite spotkanie w rundzie wiosennej. Zanotował 91% celności podań, wygrał pięć z sześciu pojedynków powietrznych i zanotował aż pięć udanych długich zagrań, co jest świetnym wynikiem biorąc pod uwagę, że mowa o stoperze. Doświadczony obrońca był jednym z najlepszych graczy Kolejorza w starciu z Piastem.

reklama

  • Michał Gurgul - 6
Młody lewy obrońca pokazał się w starciu z Piastem z bardzo przyzwoitej strony. Wygrał trzy z pięciu pojedynków, a celność jego podań wyniosła 86%.

  • Antoni Kozubal - 5
Zdecydowanie najsłabszy z lechitów w starciu z Piastem. W jego grze było sporo niedokładności, co kilkukrotnie uniemożliwiło przeprowadzenie szybkiego ataku. 20-latek przyzwyczaił do zdecydowanie lepszych występów w swoim wykonaniu.

  • Dino Hotić - 6
Bośniak po raz kolejny pokazał, że może być w przyszłości poważnie rozpatrywany nie na pozycji skrzydłowego, a właśnie w środku pola. 29-latek rozegrał bardzo dobre spotkanie, o czym świadczyć może fakt, że wygrał aż pięć z ośmiu pojedynków i zanotował aż cztery kluczowe podania.

  • Ali Gholizadeh -6
Irański skrzydłowy nie czarował tak, jak w spotkaniach z Puszczą, Legią czy GKS-em - dało się odnieść wrażenie, że podejmuje niektóre decyzje odrobinę za późno, tak jak w pierwszej połowie, gdy stanął przed szansą na pokonanie Frantiska Placha. Pomimo tego, udało mu się zanotować kluczowy udział przy trafieniu Afonso Sousy, popisując się znakomitym podaniem do Rasmusa Carstensena.

  • Afonso Sousa - 8
Portugalczyk był jednym z najbardziej aktywnych zawodników Kolejorza - ciągle pokazywał się do gry kolegom, często operując bliżej lewej strony boiska. To on w 39. minucie gry przytomną główką otworzył wynik spotkania, wyprowadzając Lecha na prowadzenie.

  • Rasmus Carstensen - 7
Pomimo gry na kompletnie nienaturalnej dla siebie pozycji lewego skrzydłowego, Duńczyk odnalazł się w nowej roli bardzo dobrze. Szukał gry, raz po raz wbiegając za plecy obrońców Piasta, a po jednej z takich akcji zanotował asystę przy trafieniu Afonso Sousy.

  • Mikael Ishak - 6
Pomimo tego, że na Szweda była adresowana zdecydowana większość dośrodkowań zarówno Pereiry, jak i Carstensena, na pierwszą dogodną sytuację musiał poczekać do 42. minuty, kiedy po błyskotliwie wykonanym rzucie wolnym minimalnie przestrzelił. Po zmianie stron brał aktywny udział w budowaniu akcji Kolejorza, często schodząc po piłkę nawet na własną połowę.

Rezerwowi:

  • Mario Gonzalez (wszedł w 73. minucie) - grał za krótko, by móc go ocenić
  • Kornel Lisman (wszedł w 73. minucie) - grał za krótko, by móc go ocenić
  • Wojciech Mońka (wszedł w 81. minucie) - grał za krótko, by móc go ocenić
  • Bryan Fiabema (wszedł w 87. minucie) - grał za krótko, by móc go ocenić

Lech Poznań - Piast Gliwice 1:0 (1:0)

Bramki: Sousa 39., - Lech Poznań

Lech Poznań: Bartosz Mrozek - Joel Pereira, Alex Douglas, Antonio Milić, Michał Gurgul - Antoni Kozubal, Dino Hotić (73. Mario Gonzalez), Afonso Sousa (81. Wojciech Mońka) - Ali Gholizadeh (73. Kornel Lisman), Mikael Ishak (87. Bryan Fiabema), Rasmus Carstensen

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Akim Zedadka, Miguel Munoz, Jakub Czerwiński, Igor Drapiński - Tomasz Mokwa (77. Fabian Piasecki), Grzegorz Tomasiewicz - Tihomir Kostadinov (68. Erik Jirka), Michał Chrapek, Thierry Gale (68. Jorge Felix) - Maciej Rosołek

Sędziował: Szymon Marciniak (Płock)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo