Po emocjonującym zwycięstwie nad Lechią Gdańsk 4:3, podopieczni trenera Nielsa Frederiksena zmierzą się na wyjeździe z Breidablikiem. W poniedziałek odbyli trening, a we wtorek, 29 lipca, wyruszyli w podróż na Islandię, gdzie już w środę rozegrają rewanżowe spotkanie II rundy eliminacji Ligi Mistrzów.
- Między Polską a Islandią są dwie godziny różnicy czasu. Dlatego polecimy samolotem czarterowym o godzinie 10 we wtorek, podróż potrwa około czterech godzin, więc wylądujemy w południe czasu lokalnego. Międzynarodowy port lotniczy jest w Keflaviku, czyli na obrzeżach stolicy, autokarem pojedziemy do hotelu około godzinę - powiedział na oficjalnej stronie Lecha Poznań Mariusz Skrzypczak, kierownik pierwszej drużyny.
Po przylocie Kolejorz uda się autokarem do hotelu. Wieczorem, o 18:00 czasu islandzkiego (czyli o 20:00 w Polsce), trener Niels Frederiksen weźmie udział w oficjalnej konferencji prasowej. Z kolei o 18:30 odbędzie się trening na stadionie Kopavogsvollur.
Lechici niezależnie od wyniku będą nocować po meczu i zostaną na Islandii aż do czwartku. Co ciekaewe, w czwartek tuż po śniadaniu, przewidziana jest jeszcze jedna jednostka treningowa - tym razem na bocznym boisku Breidabliku. Następnie drużyna zje obiad i wyruszy na lotnisko. Odlot zaplanowano na godzinę 14:00 czasu lokalnego, a powrót do Polski nastąpi około 20:00.
Już w piątek zawodnicy wrócą do zajęć w Poznaniu, a w sobotę, 2 sierpnia o godzinie 20:15, podejmą na Enea Stadionie Górnika Zabrze w meczu 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy.
Komentarze (0)