Tylko jeden mecz dzielił Lech Poznań UAM od upragnionej Ekstraligi - najwyższej klasy rozgrywkowej w koniecej piłce nożnej w Polsce. Marzenie, które zakiełkowało pięć lat temu miało szanse się ziścić 4 maja 2025 roku na stadionie przy ulicy Zagajnikowej na Morasku. Z tą samą trenerką, która rozpoczęła ten projekt i w większości z tymi samymi zawodniczkami, które wychowywała od początku swojej przygody z Lechem Poznań UAM. Stawka tego starcia była na tyle wysoka, że sam Niels Frederiksen zachęcał fanów do przyjścia na Zagajnikową.
Aby napisać przełomowy rozdział w historii żeńskiego klubu, Kolejorz musiał pokonać na własnym terenie jedną z najgorszych ekip w Orlen 1. lidze - KKP Bydgoszcz. W teorii zespół ten nie miał żadnego argumentu przed tym spotkaniem, aby zagrozić Lechowi Poznań UAM. Sama Julia Przybył mówiła przed spotkaniem, że decydujący może się okazać nawet jeden gol dla Niebiesko-Białych. Bydgoszczanki mogły jednak obudzić w trakcie tego spotkania nieznany wcześniej potencjał w związku z pozycją spadkowicza. Do bezpiecznej strefy traciły sześć oczek i porażka z Kolejorzem mogła przypieczętować ich los.
Lech Poznań UAM zdominował rywalki
Choć KKP Bydgoszcz zajmował jedno z ostatnich miejsc w tabeli Orlen 1. ligi, od początku starał się postawić rywalkom trudne warunki. Gościnie próbowały wytrącić rywalki z równowagi poprzez grę fizyczną. Niebiesko-Białe wykazywały się jednak wyjątkową determinacją w związku z presją i nie dawały KKP dojść do głosu. Przyjezdne stawiał na długie wybicia i kontrataki, natomiast Lech Poznań UAM starał się zaskoczyć przeciwniczki po dośrodkowaniach w ataku pozycyjnym.Obrona KKP Bydgoszcz złamała się już w 12. minucie, kiedy Julia Przybył w sytuacji sam na sam popisała się klinicznym wykończeniem. Przyparty do muru zespół przyjezdnych starał się odpowiedzieć na stratę gola wysokim pressingiem, ale Lech Poznań UAM bez większych problemów kontrolował piłkę na małej przestrzeni. Kiedy jednak gościnie postanowiły się cofnąć do głębokiej defensywy same sobie zaszkodziły. Już w 22. minucie przestrzeń do ataku wykorzystała Marika Purgacz i podwyższyła wynik do przerwy na 2:0. W tamtym momencie wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty.
Zgodnie z oczekiwaniami KKP Bydgoszcz nie potrafił stworzyć zagrożenia całkowicie oddając inicjatywę przeciwniczkom. Gospodynie niepodzielnie panowały nad przebiegiem spotkania, starając się, co jakiś czas uderzać z dystansu. To właśnie w taki sposób Lech Poznań UAM strzelił trzeciego gola do szatni, kiedy Maja Kuleczka w swoim stylu, bezpośrednio z rzutu wolnego pokonała bramkarkę rywalek.
Lechitki zmiażdżyły KKP Bydgoszcz
KKP Bydgoszcz nie poprawiało swojej sytuacji w drugiej połowie. W pierwszej akcji po wznowieniu gry Lech Poznań UAM wbił rywalkom czwartego gola po tym, gdy w 47. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego trafiła Monika Poniedziałek. Od tamtego momentu rywalki Kolejorza już zupełnie przestały sprawiać problemy gospodyniom. Nieustanne dalekie wybicia piłki padały łupem lechitek, który przystępowały do ataku pozycyjnego i długotrwałego rozgrywania.Obraz meczu się nie zmieniał aż do 65. minuty, kiedy to Lech Poznań UAM drugi raz zaskoczył rywalki ze stałego fragmentu gry. Tym razem to Julia Przybył odnotowała dublet na swoim koncie dzięki wydatnej pomocy Moniki Poniedziałek. Wynik 5:0 absolutnie nie powstrzymywał podopiecznych trenerki Alicji Zając przed dalszym atakowaniem bramki KKP Bydgoszcz. Pod koniec drugiej połowy gospodynie zrezygnowały z cierpliwego rozegrania od tyłu, a zamiast tego postawiły na długie podania na skrzydła lub strzały z dystansu.
Efektem nieustannego naporu było przepiękne uderzenie Małgorzaty Jurek na kwadrans przed końcem. Był to ostatni ofensywny akcent w tym spotkaniu, który przypieczętował awans Niebiesko-Białych do Ekstraligi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.