Lech Poznań traci pozycję lidera. Zobacz jak oceniliśmy zawodników Kolejorza po spotkaniu z Jagiellonią Białystok

Pełną relację ze spotkania przeczytasz TUTAJ.

Oceny zawodników Lecha Poznań po meczu z Jagiellonią Białystok

• Bartosz Mrozek

Nie był to najlepszy występ bramkarza Lecha Poznań. Od początku meczu miał problemy z rozegraniem piłki na krótko – w 15. minucie zagrał nieprecyzyjnie do partnerów, przez co Jagiellonia szybko odzyskała futbolówkę i stworzyła groźną sytuację. Przy pierwszej straconej bramce nie miał większych szans na interwencję - podobnie przy drugim. Brakowało mu jednak większej pewności w podejmowanych decyzjach, szczególnie przy wyprowadzeniu futbolówki.

• Rasmus Carstensen (Zszedł w 69. minucie)

Nie wnosił zbyt wiele do gry ofensywnej w pierwszej połowie, choć w 43. minucie dobrze dośrodkował na głowę Filipa Jagiełły, co mogło przynieść bramkę dla Kolejorza. W defensywie unikał niepotrzebnego ryzyka i nie popełniał poważnych błędów. W drugiej połowie poprawił swoją grę ofensywną – był bardziej aktywny, dobrze odczytywał grę i podłączał się do akcji ofensywnych. W 55. minucie popisał się udanym wyprowadzeniem kontry, ale niestety Ali Gholizadeh zepsuł tę akcję, wrzucając zbyt głęboko piłkę do Mikaela Ishaka w polu karnym. Próbował przedzierać się w polu karnym rywali, a jego współpraca w ofensywie wyglądała znacznie lepiej niż w pierwszych 45 minutach.

• Bartosz Salamon

Najlepszy defensor Lecha w tym spotkaniu. Od pierwszych minut pokazywał swoją jakość w rozegraniu – miał kilka udanych przerzutów, w tym w 9. minucie kapitalnie dograł do Aliego Gholizadeha, który zamienił tę akcję na bramkę. Dodatkowo w końcówce pierwszej połowy uratował Kolejorza przed stratą gola. Grał pewnie, nie popełniał większych błędów i starał się kierować defensywą, ale sam nie mógł naprawić błędów kolegów.

• Alex Douglas

Był odpowiedzialny za krycie Pululu, jednak często przegrywał z nim pojedynki i musiał ratować się faulami. Wiele razy spóźniony, brakowało mu precyzyjnych podań i skuteczności w przecinaniu podań rywali. Jego gra była bardzo niepewna, a komunikacja z resztą obrony nie stała na odpowiednim poziomie.

• Antonio Milić (Zszedł w 37. minucie)

W pierwszych minutach meczu dobrze uprzedzał rywali i jego celność podań stała na przyzwoitym poziomie. Nie forsował gry do przodu, raczej grał bezpiecznie. Niestety, przy straconym golu popełnił błąd – nie upilnował Hansena. W tej sytuacji Milić początkowo wypychał jednego z zawodników Jagiellonii, ale potem cofnął się zbyt głęboko we własne pole karne, przez co nie zareagował odpowiednio, gdy Hansen przejął futbolówkę i dograł do Jesusa Imaza. W efekcie jego błędy miały wpływ na stratę bramki. Zszedł kontuzjowany z boiska w 37. minucie.

• Radosław Murawski

Zaczął mecz obiecująco – już w 3. minucie oddał groźny strzał po dobrze wykonanym rzucie wolnym Antoniego Kozubala. W pierwszej połowie umiejętnie uprzedzał rywali i był często faulowany – dwukrotnie przez Flacha (26. i 30. minuta), ale sędzia Stefański nie pokazał mu żółtej kartki, choć powinien. W drugiej połowie popełnił jednak kluczowy błąd, który kosztował Lecha utratę gola – stracił futbolówkę na połowie Jagiellonii, co zapoczątkowało kontratak zakończony bramką. Dodatkowo, to on niefortunnie wbił piłkę do własnej siatki, próbując ją wybić – choć nawet bez tego futbolówka i tak prawdopodobnie wpadłaby do bramki.

• Antoni Kozubal

Słabe spotkanie młodego zawodnika. Często grał pod faul, co dawało Lechowi stałe fragmenty gry, ale jego podania były bardzo niedokładne. W 16. minucie wbiegł w strefę Afonso Sousy, przez co Portugalczyk musiał opuścić boisko. Miał kilka dobrych odbiorów, ale również kilka poważnych strat. Jego stałe fragmenty gry pozostawiały sporo do życzenia. Musi zdecydowanie nad tym popracować.

• Afonso Sousa (Zszedł w 41. minucie)

Starał się, ale nie był to jego mecz. Jego strzały z dystansu były niecelne, choć kilka razy próbował wymusić faule, co czasem dawało zespołowi przewagę. W 24. minucie dobrze zachował się przy wyprowadzeniu kontry, ale w 41. minucie musiał zejść z boiska z powodu zawrotów głowy.

• Ali Gholizadeh

Zdobył bramkę po świetnym dograniu Bartosza Salamona, co było jego najważniejszym wkładem w mecz. Dobrze pracował w defensywie i zmieniał pozycje, ale jego gra ofensywna pozostawiała wiele do życzenia. W 19. i 21. minucie źle podawał do Hakansa, co mogło zakończyć się groźnymi stratami. W 22. minucie stracił piłkę, po czym Jagiellonia stworzyła groźną okazję. Również nieumiejętnie w drugiej połowie wycofywał futbolówkę. Przeciętny występ.

• Daniel Håkans (Zszedł w 69. minucie)

Niezdecydowany, często zamiast dryblować – wybierał podanie do tyłu. Stracił piłkę na własnej połowie w 25. minucie, na rzecz Wojtuszka. Z kolei w 50. minucie, gdy spróbował pojedynku 1 na 1 dał się łatwo ograć Moutinho. Za mało konkretów w ofensywie.

• Mikael Ishak

Nie miał wielu okazji do strzału, ale często cofał się po piłkę i dobrze rozgrywał. W 55. minucie doszedł do sytuacji strzeleckiej, ale otrzymał zbyt głębokie podanie od Gholizadeha, które go wypchnęło i jego strzał został zablokowany.

Zmiennicy: 

• Michał Gurgul – (Wszedł w 37. minucie)

Umiejętnie przerzucał piłkę. Grał odpowiedzialnie i dobrze blokował ofensywnych zawodników Jagielloni. Nie miał poważniejszych błędów.

• Filip Jagiełło – (Wszedł w 41. minucie)

Przyzwoita zmiana. Wszedł w 41. Minucie. Dobrze rozpoczął podając do Hakansa. Oddał pierwszy strzał w 43. Minucie, po którym piłka minimalnie minęła bramkę bramkarza Jagielloni. Przejął niektóre stałe fragmenty gry od Kozubala. I dobrze, bo Lech był po nich groźniejszy. W drugiej połowie przygasł. A szkoda, bo zapowiadało się na udany występ

• Patrik Wålemark – (wszedł w 70. Minucie) – zbyt krótko, by móc go ocenić
• Joel Pereira – (wszedł w 70. Minucie) - zbyt krótko, by móc go ocenić