17-letni Kamil Jakóbczyk błyszczy w tym sezonie nie tylko w drużynie rezerw Lecha Poznań, ale również w reprezentacji Polski do lat 19. Piłkarz wyszedł dziś w podstawowym składzie Biało-Czerwonych na inauguracyjny mecz z Wyspami Owczymi w trakcie turnieju na Słowenii i niemal od razu po rozpoczęciu spotkania wpisał się na listę strzelców. Młodzieżowiec Lecha Poznań świetnie odnalazł się w polu karnym i zaskoczył bramkarza rywali w pierwszej akcji meczu. W 33. sekundzie wykorzystał dośrodkowanie swojego partnera z drużyny, wykańczając akcję pewnym strzałem do bramki
Zespół trenera Łukasza Sosina wygrał tamto starcie aż 6:0, a Kamil Jakóbczyk spędził na murawie 45 minut. Skrzydłowy Kolejorza miał w pierwszej połowie jeszcze dwie znakomite okazje, by powiększyć swój dorobek, ale zabrakło mu szczęścia pod bramką rywali. Młody piłkarz nie tylko aktywnie pracował, schodząc do środka pola do rozegrania, ale i szukał swoich okazji w ataku po uderzeniach głową. Ostatecznie po pierwszej połowie Polacy schodzili na przerwę prowadząc 3:0. Swoje bramki oprócz Jakóbczyka dorzucili także Jakub Adkonis oraz Mateusz Szczepaniak.
Na ostatnie pół godziny gry trener Sosin wystawił na boisku także innego, młodego piłkarza Lecha Poznań - Wojciecha Mońkę. Stoper Kolejorza przejął w tamtym momencie na swoje ramię także opaskę kapitana! Mimo braku 17-letniego Jakóbczyka na boisku, jego koledzy zdołali strzelić jeszcze kolejne trzy gole i zamknąć ten mecz z pewnym zwycięstwem. Trafienie skrzydłowego Lecha Poznań z pierwszej minuty jest jednak znakomitym dowodem na to, jak prężnie rozwija się w ostatnim czasie młody piłkarz Kolejorza.
Dotychczas w drużynie rezerw Lecha Poznań Kamil Jakóbczyk zdołał strzelić pięć goli w pięciu meczach grupy II Betclic 3. ligi. W starciach z Elaną Toruń oraz Wikędem Luzino odnotował dublety. Następne starcia, jakie reprezentacja Polski U-19 rozegra na turnieju na Słowenii będą przeciwko gospodarzom oraz Azerbejdżanowi.
Komentarze (0)