Murawski już w końcówce mistrzowskiego sezonu zmagał się z problemami zdrowotnymi. Mimo to dograł rozgrywki do końca, pomagając drużynie sięgnąć po tytuł. Niestety, dolegliwości wróciły na początku letnich przygotowań, a sztab medyczny Lecha podjął decyzję o konieczności przeprowadzenia zabiegu chirurgicznego.
Murawski wypada na minimum trzy miesiące
Prognozowany czas rehabilitacji wynosi około trzech miesięcy. W optymistycznym wariancie oznacza to powrót do gry na początku października. W tym miesiącu Lech zmierzy się w lidze z GKS-em Katowice, Pogonią Szczecin, Legią Warszawa i Motorem Lublin. Do tego, dojdą zapewne spotkania w europejskich pucharach, jeśli Kolejorz dostanie się do fazy ligowej. Niewykluczone, że właśnie wtedy Murawski będzie gotowy, by ponownie pojawić się na boisku.
Do października Lech Poznań rozegra aż 11 ligowych spotkań, w których Murawski z pewnością nie wystąpi. Są to:
- Lech Poznań – Cracovia
- Lechia Gdańsk – Lech Poznań
- Lech Poznań – Górnik Zabrze
- Piast Gliwice – Lech Poznań
- Lech Poznań – Korona Kielce
- Raków Częstochowa – Lech Poznań
- Lech Poznań – Widzew Łódź
- Lech Poznań – KGHM Zagłębie Lubin
- Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Lech Poznań
- Lech Poznań – Jagiellonia Białystok
Dodatkowo zabraknie go w meczu o Superpuchar Polski oraz jeśli Lech awansuje do fazy ligowej europejskich pucharów nawet w ośmiu spotkaniach eliminacyjnych i/lub ligowych Ligi Mistrzów, Ligi Europy bądź siedmiu w przypadku Ligi Konferencji Europy.
Trener Niels Frederiksen będzie mógł skorzystać z innych zawodników, takich jak: Antoni Kozubal, Gisli Thordarson, Filip Jagiełło, Bartłomiej Barański a także Sammy Dudek czy Patryk Prajsnar.
Komentarze (0)