reklama

Nicolas Rajsel przed szansą na debiut w Warcie Poznań. Stawia sprawę jasno. "Utrzymanie klubu to nasz główny cel, dla wszystkich"

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Warta Poznań

Nicolas Rajsel przed szansą na debiut w Warcie Poznań. Stawia sprawę jasno. "Utrzymanie klubu to nasz główny cel, dla wszystkich" - Zdjęcie główne

Nicolas Rajsel przybył do Warty Poznań niedawno, ale jest już gotowy na nowe wyzwania. | foto Warta Poznań

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaNicolas Rajsel przybył do Warty Poznań w zimowym oknie transferowym i już widać, że nowy atakujący dobrze zaaklimatyzował się w stolicy Wielkopolski. Do nowego klubu przybył zdrowy i gotowy do gry. Czy "Nikoś" poprowadzi Zielonych do kolejnych zwycięstw w drugiej rundzie sezonu?
reklama

Nicolas Rajsel, przychodząc do Warty Poznań był piłkarskim obieżyświatem. Choć zaczynał karierę w szkółce PSG, jego droga pokierowała nim w różne, nietypowe miejsca na piłkarskim globusie. Przed przyjazdem do Polski grał już w Słowenii, Belgii, a nawet Azerbejdżanie. Ciągłe podróże i zmiany miejsc zamieszkania nie służyły jego rodzinie, a piłkarzowi zależało na ustabilizowaniu życia. W Kotwicy Kołobrzeg, jak sam twierdził, nie miał takiej możliwości. Rajsel zaufał działaczom Warty, że Poznań będzie właśnie takim miejscem, jakiego potrzebuje dla siebie oraz swoich najbliższych.

- Grałem przeciwko Warcie Poznań w pierwszej części sezonu i zauważyłem, że są bardzo dobrym, agresywnym i silnym zespołem. Dla mnie to było normalne, żeby dokonać wyboru i tu przyjść. Trener wraz z dyrektorem sportowym okazali zainteresowanie moimi usługami, a ja sam chciałem tu przyjść. Warta była moim pierwszym wyborem - mówił Nicolas Rajsel.

reklama

Aklimatyzacja piłkarza w nowym miejscu przebiega bardzo dobrze. Jednym z tego przejawów jest... nauka języka polskiego. Słoweniec po pół roku opanował już podstawowe zwroty, a codzienne rozmowy mocno pomagają mu w przyswajaniu kolejnych słów w naszym języku. 

Środowisko Warty Poznań bardzo ciepło przyjęło Nicolasa do swojej zielonej rodziny. Klub ma nadzieję, że zawodnik odwdzięczy się swoją pracą na boisku i wsparciem ataku. Choć nie jest to typowy napastnik, a bardziej gracz o profilu "dziesiątki", udowadniał, że potrafi regularnie, co sezon strzelać gole oraz asystować. Do tej pory w 223 meczach 51 razy zaskoczył bramkarza rywali, notując 27 decydujących podań.

- Moimi mocnymi stronami są z pewnością siła, umiejętności techniczne oraz boiskowa wizja. Myślę, że mogę zdobywać gole, ale także wypatrzeć podaniem zawodnika, który potencjalnie może zdobyć asystę. Chcę kreować grę w ofensywie - przekonywał nowy gracz Warty Poznań.

reklama

Słoweński zawodnik ma dobre relacje z trenerem Piotrem Klepczarkiem. Jak informował nas zawodnik, szkoleniowiec stara się rozmawiać z nim jak najwięcej i przekazywać mu swój plan na grę Warty Poznań. Relacje między Panami są bardzo dobre, lecz pomimo wzajemnych pochwał trener Klepczarek zwraca uwagę na to, że Rajsel wciąż ma parę aspektów do poprawy. Jednym z nich jest dostosowanie się pod plan taktyczny, co wymaga czasu i nie da się tego etapu przeskoczyć.

- Sporym utrudnieniem był fakt iż Nicolas dołączył do nas bardzo późno. Nie był w pełnym treningu, nie grał meczów kontrolnych, a więc trochę potrzeba, żeby doszedł do pełnej dyspozycji i żeby był na 100% gotowym do grania. Na pewno jest blisko, żeby zagrać w niedzielnym meczu  - stwierdził Klepczarek

reklama

Rajsel zwracał uwagę na to, że musi się przystosować do nowego stylu gry w nowym klubie. Piotr Klepczarek wymaga od niego, jak i od innych, wszechstronności, która poskutkuje równorzędną grą na wysokim poziomie zarówno w ataku, jak i w obronie. Cele zostały jasno przedstawione: utrzymanie w 1. lidze. Sztab Warty ma nadzieję na to, że Nicolas Rajsel spełni pokładane w nim oczekiwania, realizując założenia.

- Myślę, że trener będzie chciał abym został liderem tej drużyny, wnosząc do niej swoje doświadczenie. Mogę to zrobić zarówno wspomagając młodszych zawodników, jak również cały zespół. Utrzymanie klubu to nasz główny cel, dla wszystkich. Indywidualnie oczywiście chcę strzelać, asystować i pokazać się w lidze, ale przede wszystkim liczy się pozostanie Warty na drugim szczeblu - mówił zawodnik Warty.

reklama

Nadchodzący mecz z GKS-em Tychy, zdaniem Nicolasa Rajsela, będzie trudnym wyzwaniem. Rywale są agresywną drużyną, dobrze radzącą sobie w pressingu. Słoweniec jest świadomy jakości rywala, ale jednocześnie podkreśla też, że Warta czuje się gotowa na to trudne starcie. Według niego receptą na sukces będzie kolektywna, kompaktowa gra oraz stabilność w obronie przy dodatkowej, agresywnej grze. 

O tym, czy Rajsel zadebiutuje w Warcie Poznań kibice przekonają się, oglądając niedzielny mecz 16 grudnia o godzinie 12:00 w Grodzisku Wielkopolskim.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo