reklama

Nie żyje Stanisław Pytlak. Były piłkarz Lecha Poznań i wielki przyjaciel poznańskiego sportu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: archiwum prywatne

Nie żyje Stanisław Pytlak. Były piłkarz Lecha Poznań i wielki przyjaciel poznańskiego sportu - Zdjęcie główne

foto archiwum prywatne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożna Długo i ciężko chorował, ale do końca był blisko poznańskiego sportu. I ukochanego Lecha Poznań. Pod koniec stycznia, chociaż nie czuł się najlepiej, pojechał na premierę filmu "Okoń - moja historia". "Nie mogło mnie tu nie być" - mówił. Zmarł wczoraj. Stanisław Pytlak. Miał 66 lat.
reklama

Stanisław Pytlak, chociaż nie zrobił wielkiej kariery w seniorskim futbolu, był w środowisku piłkarskim bardzo znany i lubiany. Zwłaszcza w Lechu Poznań, w którym grał przez kilka lat w kategoriach młodzieżowych. W sezonie 1975/1976 trenował nawet z pierwszą drużyną, ale nie dane było mu dostać się do ligowego składu. Kolejorza miał jednak w sercu do końca życia. 

To Stanisław Pytlak dbał o regularne spotkania oldboyów Lecha i byłych piłkarzy, ale znał nie tylko piłkarskie środowisko, co można było zobaczyć podczas balów Sportowca Głosu Wielkopolskiego. Był jego stałym bywalcem, często fundował i wręczał nagrody, lubił przebywać w gronie ludzi sportu. I doskonale sport rozumiał. Dlatego chętnie rozmawiali z nim ludzie ze środowiska, zawodnicy, trenerzy, czy dziennikarze sportowi, których bardzo szanował. W Gościńcu Sucholeskim, którego był właścicielem często gościł zawodników i trenerów, swego czasu udostępniał też Gościeniec na nagrania programów sportowych TVP3 Poznań. 

Chorował długo i ciężko. W ostatnich dniach córka Patrycja poszukiwała stałej opieki dla swojego taty. "Opieka w domu. Pacjent paliatywny" - pisała.  

Stanisław Pytlak zmarł w czwartek, 23 maja w wieku 66 lat. Pozostawił żonę Beatę, córki Kornelię i Patrycję oraz swoje ukochane wnuki. Poznań stracił wielkiego przyjaciela sportu. 

Pogrzeb odbędzie się w środę, 29 maja o godz. 11.30 na Cmentarzu Górczyńskim. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama