reklama

Niels Frederiksen nie krył zadowolenia po spotkaniu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. "Wydaje mi się, że było to w pełni zasłużone zwycięstwo"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka

Niels Frederiksen nie krył zadowolenia po spotkaniu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. "Wydaje mi się, że było to w pełni zasłużone zwycięstwo" - Zdjęcie główne

Niels Frederiksen nie krył zadowolenia na konferencji prasowej po spotkaniu z Bruk-Bet Termalicą | foto Przemysław Szyszka

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaLech Poznań odniósł w sobotni wieczór cenne wyjazdowe zwycięstwo nad Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Spotkanie to na stałe zapisze się w historii Kolejorza z powodu gola numer 100, którego strzelił dla klubu ze stolicy Wielkopolski Mikael Ishak. Warto również dodać, że lechitom udało się zachować pierwsze czyste konto w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Co powiedział po meczu szkoleniowiec mistrzów Polski, Niels Frederiksen?
reklama

Podsumowując sobotni mecz z beniaminkiem z Niecieczy, Niels Frederiksen podkreślił, że jego zdaniem Lech odniósł całkowicie zasłużone zwycięstwo. Duńczyk był również zadowolony z faktu, że jego drużynie udało się zachować czyste konto.

- Cieszy nas to, że odpowiednio zareagowaliśmy na niedawną porażkę. To było dla nas bardzo ważne, żeby dziś odbić się po tym niepowodzeniu i sięgnąć po wygraną. Oczywiście nie było to łatwe zwycięstwo, ale wydaje mi się, że w pełni zasłużone. Mogliśmy zamknąć mecz wcześniej, ale nie zawsze udaje się tego dokonać. Akceptujemy więc wynik 2:0. Cieszy nas też czyste konto, bo od ostatniego minęło trochę czasu - skomentował mecz z drużyną z Niecieczy Niels Frederiksen.

Niels Frederiksen pogratulował Ishakowi wspaniałego wyczynu

Na pomeczowej konferencji prasowej nie mogło zabraknąć pytania o setne trafienie Mikaela Ishaka w barwach Kolejorza. Trener Lecha Poznań pogratulował swojemu kapitanowi tego niesamowitego osiągnięcia, a także określił go mianem legendy. 

reklama

- Chciałbym pogratulować Ishakowi za zdobycie setnego gola, to ogromne osiągnięcie. Jego dzisiejszy występ także zasługuje na uznanie. Ja oczywiście znałem go wcześniej, z czasów, kiedy występował w Danii. Bardzo rozwinął się od tego momentu, ale i zanim przyszedłem do Lecha był tutaj ważną postacią, kapitanem zespołu. Myślę, że biorąc pod uwagę to wszystko, a także jego gole numer 100 i 101, możemy nazywać go legendą - chwalił kapitana swojego zespołu duński szkoleniowiec.

Posiadanie piłki przez Lecha Poznań w sobotnim starciu z Bruk-Bet Termalicą wyniosło zaledwie 46%, co - jeśli wierzyć statystykom - było najniższym wynikiem w PKO BP Ekstraklasie za kadencji trenera Nielsa Frederiksena. Czy duński szkoleniowiec był zadowolony z takiego obrotu spraw?

reklama

- Z reguły jest tak, że chcemy utrzymywać się przy piłce - to wpisuje się w naszą filozofię. Dzisiaj nasze nastawienie było jednak takie, żeby trochę wyczekać przeciwnika. Można więc powiedzieć, że było to częścią planu na dzisiejsze spotkanie. Chcieliśmy pokazać, że potrafimy bronić w momentach, kiedy to przeciwnicy są w posiadaniu piłki. Będąc szczerym, fakt, że mieliśmy trochę mniejsze posiadanie piłki niż zwykle mi nie przeszkadza, bo ostatecznie nasz plan przyniósł odpowiedni skutek - przekonywał duński szkoleniowiec.

Trener Lecha Poznań wytłumaczył decyzje personalne

Niels Frederiksen otrzymał również pytanie o to, dlaczego Joao Moutinho został zastąpiony w wyjściowym składzie przez Michała Gurgula. Trener mistrzów Polski odniósł się również do sytuacji Alexa Douglasa oraz Kornela Lismana.

reklama

- Myślę, że każdy widział, że Moutinho nie pokazał się w poprzednim meczu z najlepszej strony. To bardzo dobry piłkarz i może grać na dużo wyższym poziomie, ale gorsze występy zdarzają się każdemu. Dla mnie to ważne, by mieć tak wielu zawodników w rytmie meczowym, jak tylko to możliwe. Mamy bardzo trudny terminarz. Czeka nas wiele spotkań i w związku z tym potrzebujemy sporej liczby zawodników gotowych do tego, by grać od 1. minuty. Między innymi z tego powodu zagrali dzisiaj Douglas, Gurgul czy Lisman. Rotacje są bardzo ważne i myślę, że każdy z nich rozegrał naprawdę dobre spotkanie - tłumaczył Niels Frederiksen.

Duński szkoleniowiec został także zapytany, dlaczego w spotkaniu z Bruk-Bet Termalicą na placu gry nie pojawili się Antoni Kozubal i Pablo Rodriguez, a także czy ta decyzja była spowodowana przygotowaniami do środowego meczu z Rakowem Częstochowa.

reklama

- Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, bo nie wiem, na jaki skład postawimy w spotkaniu z Rakowem Częstochowa. Kozubal grał w ostatnim czasie naprawdę sporo, także w meczach reprezentacji i chciałem dać dziś szansę innym zawodnikom. Co do Pablo Rodrigueza - po prostu postawiłem dziś na innych piłkarzy, czasami tak po prostu jest. Zarówno Kozubal, jak i Rodriguez mogą znaleźć się w środę w wyjściowej jedenastce, ale nie jestem pewien, że tak faktycznie będzie - dodał trener Lecha Poznań.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo