reklama

Niels Frederiksen wyjaśnia nieobecność Bartosza Salamona w kadrze na mecz z Crveną. Trener oczekuje rozwiązania jego sytuacji

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Przemysław Szyszka

Niels Frederiksen wyjaśnia nieobecność Bartosza Salamona w kadrze na mecz z Crveną. Trener oczekuje rozwiązania jego sytuacji - Zdjęcie główne

Dni lidera w ekipie mistrza Polski są już policzone? | foto Przemysław Szyszka

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaLech Poznań mierzy się w ostatnim czasie ze sporymi brakami kadrowymi. Fala kontuzji w zespole mistrzów Polski znacząco utrudnia przygotowania do rywalizacji w starciu, które zdecyduje o przyszłości Kolejorza w Lidze Mistrzów. Mimo kolejnych ubytków w zespole, w tym także w fazie defensywnej, trener Niels Frederiksen wciąż nie korzysta z usług Bartosza Salamona, który jeszcze niedawno miał być gotowy do gry. Co zatem stoi na przeszkodzie, by dwukrotny mistrz Polski wrócił do kadry meczowej?
reklama

Sytuacja wokół Bartosza Salamona wraz z początkiem tego sezonu jest wyjątkowo niejednoznaczna. W ostatnich tygodniach w mediach kolejni dziennikarze zarówno z Polski, jak również z Włoch publikują informacje o rzekomych ofertach transferowych, które sprawiają, że przyszłość doświadczonego stopera w Lechu Poznań staje się niepewna. 34-latek w social-mediach konsekwentnie zaprzecza jednak wszelkim doniesieniom, twierdząc, że jego kontrakt z Lechem Poznań jest ważny jeszcze przez rok i skupia się na tym, by maksymalnie go wypełnić. 

Rozwiń

Tymczasem ostatnie decyzje kadrowe pokazują, że Bartosz Salamon dostaje wyraźne sygnały, że jego pozycja w hierarchii obrońców w Lechu Poznań mocno spada. Wraz z powrotem do klubu Mateusza Skrzypczaka i obiecującą dyspozycją Wojciecha Mońki konkurencja tylko się zwiększyła. Na niekorzyść doświadczonego stopera świadczył jeszcze fakt, iż jeszcze do niedawna mierzył się on z urazem, który uniemożliwiał mu grę na sto procent w meczach. 

Tak przekonywał przynajmniej w ostatnim czasie Niels Frederiksen, tłumacząc nieobecność dwukrotnego mistrza Polski w kadrach meczowych właśnie problemami zdrowotnym. Celem sztabu było oszczędzanie zawodnika, by ten doszedł do pełnej sprawności fizycznej. W poniedziałkowy wieczór Niels Frederiksen poinformował o zmianie sytuacji reprezentanta Polski.

reklama

Choć ten doszedł już do siebie po kontuzji, Duńczyk konsekwentnie dalej nie włączał go do składu. Tym razem nie zdecydował się na to, żeby zabrać go na arcyważny mecz do Belgradu, gdzie ważyła się przyszłość Lecha Poznań w Lidze Mistrzów. Była to o tyle kontrowersyjna decyzja, że według informacji, które przedostały się do mediów przed spotkaniem, Alex Douglas nabawił się urazu. Szkoleniowiec Lecha Poznań tak argumentował swoją decyzję o braku powołania dla Salamona. 

- Nie mam żadnych wątpliwości, co do jutrzejszej wyjściowej jedenastki, bo już zdecydowałem, kogo w nim umieszczę. Mówiąc o Salamonie, zdaję sobie sprawę z tego, że pojawiły się rozmowy w kontekście zmiany klubu w jego przypadku i zdecydowałem, że z tego powodu nie powołam go na ten mecz. Zobaczymy, co się wydarzy. Jeśli nic się nie stanie, ponownie zostanie włączony do mojej kadry - poinformował Niels Frederiksen

reklama

To tworzy wyjątkowo spory dysonans poznawczy w całej sytuacji. Sam zawodnik deklaruje na swoich social-mediach chęć gry i gotowość do wypełnienia swojej misji w Lechu Poznań, natomiast klub zdaje się działać w zupełnie przeciwnym kierunku. Dwukrotny mistrz Polski według doniesień medialnych miał ponoć otrzymać już wcześniej ofertę przenosin do Radomiaka Radom, a także do drugoligowej, włoskiej ekipy Carrarese Calcio.

Sytuacja stopera w Lechu Poznań nie wygląda aktualnie najlepiej, ale być może uspokoi się ona wraz z końcem letniego okna transferowego. Jeśli faktycznie zawodnik jest zdeterminowany, by bez względu na wszystko wypełnić kontrakt w Lechu Poznań, czyli pozostać przy Bułgarskiej do następnego lata, Kolejorz nie będzie mógł teraz liczyć na transfer tego piłkarza.

reklama

Dotychczas w obecnym sezonie Salamon nie wystąpił w żadnym z ośmiu spotkań. Nie dostał szansy ani w Ekstraklasie, ani w Superpucharze, ani też w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Pięć razy znajdował się także poza kadrą.  

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo