Bryan Fiabema skomentował zachowanie kibiców Lecha GALERIA

BRYAN FIABEMA

To świetne uczucie grać przed kibicami Lecha. Ciężko pracowałem na swój dzisiejszy występ, jestem za to bardzo wdzięczny. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy. Cieszę się, że mogłem być częścią tego sukcesu. Jest oczywiście jeszcze wiele do poprawy, ale najważniejszy jest pozytywny wynik.

Taktyka i plan na mecz pozostały niezmienne niezależnie od rywala: pressuj wysoko i bądź agresywny. Dominuj. Tak zagraliśmy i dzięki temu zwyciężyliśmy. Czerwona kartka nie wpłynęła na to, że zaczęliśmy szczególnie mocniej atakować.

Nigdy nie spotkałem takich kibiców, jak ci w Poznaniu. Nie chodzi nawet o samą ich liczbę na stadionie, co bardziej ich pasję. Dają nam ogrom energii i przede wszystkim motywacji.

NIELS FREDERIKSEN

Jesteśmy usatysfakcjonowani kolejnym, czwartym zwycięstem. Jesteśmy na zwycięskiej fali, a nasze zwycięstwa są przekonujące. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że utrzymaliśmy przewagę na połowie rywali w drugiej połowie. Wcześniej zdarzały się sytuacje, w których po przerwie oddawaliśmy rywalom inicjatywę i na nich nie naciskaliśmy. Teraz to się zmieniło, graliśmy szybko i jestem z tego bardzo zadowolony. Atakowaliśmy cały czas i jest to bardzo ważne.

Nasz poziom gry w stosunku do innych rywali jest bardzo dobry, ale wiadomym jest, że nie jesteśmy w stanie grać w taki sam sposób przeciwko wszystkim drużynom. Oczywiście możemy powiedzieć, że mamy dobry start i jeśli będziemy to kontynuować to trudno będzie nas dogonić, ale wciąż mamy dużo rywali w lidze na naszej drodze. Musimy kontynuować naszą grę na najwyższym poziomie i koncentrować się na ciągłej poprawie. 

Zawodnicy, którzy przyszli do nas latem, przyszli z niższego szczebla niż ten, na którym faktycznie mają się znaleźć u nas w Lechu. Niektórzy z nich nie byli pierwszoplanowymi postaciami w swoich dotychczasowych klubach i musieli się tu zaadaptować. Pierwszy raz zobaczyliśmy dziś chociażby Bryana Fiabemę w wyjściowej jedenastce. Widzę też duży wzrost formy u Filipa Jagiełło.

MICHAŁ GURGUL

Na każdy mecz wychodzimy z założenia, żeby strzelić, ile tylko się da i zarazem nie dopuścić do utraty bramki. Nie jest to dla mnie czymś szokującym, że pokonujemy w takim stylu Jagiellonię, bo chcemy tak grać w każdym meczu.

Podchodzimy z pokorą do kolejnych meczy. Na pewno nie mamy w głowach myśli, że jeden mecz coś nam ustawi. To jest dopiero początek ligi i musimy z każdym kolejnym meczem bardziej dominować przeciwnika i zdobywać jak najwięcej punktów.

ADRIAN SIEMIENIEC - trener Jagielloni Białystok

Uważam, że Lech był dzisiaj świetny. Był bardzo intensywny, zdeterminowany, szybki, konkretny, intensywny w działaniach pressingowych, agresywny w pojedynkach, ale też bardzo dobry w fazach przejściowych. Dzisiejszy poziom gry naszego przeciwnika był bardzo dobry. To jest godne podziwu i ślę pochwały oraz gratulację dla Lecha nie tylko za wynik i zwycięstwo, ale także za sposób gry. To był bardzo dobry mecz z ich strony.