Autor: Jakub Wyderski | Opis: Te nazwiska warto zapamiętać! Oto najlepsi zawodnicy 18. edycji Enea Lech Cup
Choć podczas 18. edycji Enea Lech Cup wpadło nam w oko wielu utalentowanych zawodników, tylko pięciu najlepszych graczy mogło znaleźć się w drużynie turnieju. Aż trójka z nich to przedstawiciele Manchesteru City - zdobywcy złotego medalu, który zakończył rozgrywki bez choćby jednej porażki, w wielkim finale nie dając szans włoskiej Atalancie BC.
- Julien Ottenburghs (KRC Genk)
W przeciwieństwie do poprzedniej edycji, podczas tegorocznych zmagań na Enea Lech Cup niełatwo było zdecydowanie wyróżnić jednego z golkiperów. Bardzo dobrze spisywał się choćby bramkarz Atalanty BC,
Riccardo Bressanelli, czy broniący dostępu do bramki Lecha Poznań
Jan Grzelak, który w niedzielnym starciu z Manchesterem City popisał się zdobyciem dwóch bramek.
Zdecydowaliśmy jednak, aby w drużynie turnieju postawić na golkipera brązowych medalistów - KRC Genk. Julien Ottenburghs imponował bardzo dobrymi warunkami fizycznymi, dysponując jednocześnie znakomitym refleksem. Jego kapitalne interwencje kilkukrotnie uratowały zespół z Flandrii przed utratą gola. Młody Belg solidnie spisywał się również z piłką przy nodze - choć nie wystrzegł się kilku błędów, emanował spokojem, biorąc udział w ofensywnych akcjach swojej drużyny.
- George Warrender (Manchester City)
Manchester City był zdecydowanie najlepszą drużyną turnieju pod względem organizacji w defensywie, w czym ogromny udział miał obrońca
The Citizens.
George Warrender imponował świetnymi umiejętnościami gry obronnej, wielokrotnie wyłuskując piłkę spod nóg rozpędzonych rywali. Choć nie był najwyższym zawodnikiem w zespołe, często podpowiadał kolegom z zespołu, w jaki sposób ustawić się na boisku, w bardzo naturalny sposób pełniąc funkcję lidera.
Poza niewątpliwymi zdolnościami przywódczymi, dobrze prezentował się również z piłką przy nodze - często podłączał się do akcji ofensywnych, szukając uderzeń lewą nogą. Turniej zakończył z czterema trafieniami na koncie, wpisując się na listę strzelców w starciu z Chelsea FC, a także w trzech różnych spotkaniach z włoską Atalantą.
- Abi-Junior Arowolo (Manchester City)
Choć pierwszego dnia turnieju błyskotliwy pomocnik pozostał nieco w cieniu kolegi z zespołu,
Michaela Mellora, podczas niedzielnych zmagań
Abi-Junior Arowolo prezentował się wprost fantastycznie, strzelając aż sześć goli. Był bohaterem wielkiego finału, popisując się hat-trickiem w rywalizacji z Atalantą BC. Imponował znakomitym wyszkoleniem technicznym, świetną dynamiką oraz precyzyjnym wykończeniem. Turniej zakończył na 4. miejscu w klasyfikacji strzelców z dorobkiem 10 trafień.
Innym z zawodników, który wyróżniał się znakomitą techniką, był filigranowy pomocnik FC Porto, Francisco Campos. Choć wyglądał na młodszego od zdecydowanej większości graczy, świetnie radził sobie z piłką przy nodze, zostawiając w tyle kolejnych obrońców. Łącznie udało mu się zdobyć sześć bramek.
- Edoardo Herrera (Atalanta BC)
To w dużej mierze właśnie dzięki jego golom Atalancie udało się awansować do wielkiego finału. Bramkostrzelny napastnik braki w warunkach fizycznych nadrabiał znakomitą kontrolą piłki, świetnym dryblingiem i klinicznym wykończeniem. Z dorobkiem 12 goli został wicekrólem strzelców turnieju, uznając wyższość jedynie napastnika Manchesteru City.
Choć sporo trafień zaliczyli również inni zawodnicy, tacy jak Diego Oliveira z FC Porto czy Luca Sangiovanni z KRC Genk, w naszej opinii to napastnik z Italii zasłużył na wyróżnienie w postaci obecności w drużynie turnieju.
- Michael Mellor (Manchester City)
Napastnik drużyny z Manchesteru nie bez powodu został wybrany najlepszym zawodnikiem 18. edycji Enea Lech Cup. Zdobycie 12 bramek pozwoliło mu na zdobycie nagrody dla najlepszego strzelca turnieju, ale jego udział w grze złotych medalistów nie ograniczał się jedynie do strzelania goli - dysponujący świetnymi warunkami fizycznymi Mellor kapitalnie zastawiał się z piłką, a odebranie mu jej w zgodny z przepisami sposób graniczyło z cudem.
Choć drugiego dnia zmagań nie był już tak skuteczny, jak w sobotę, strzelając "zaledwie" cztery gole, jego wkład w końcowy triumf The Citizens był niepodważalny.
Najlepsza drużyna 18. edycji Enea Lech Cup:
Julien Ottenburghs (KRC Genk) -
George Warrender (Manchester City),
Abi-Junior Arowolo (Manchester City),
Edoardo Herrera (Atalanta BC),
Michael Mellor (Manchester City)
Wielki fan futbolu, wokół którego kręci się całe jego życie. Wybierze mecz Ekstraklasy nawet kosztem El Clasico. Na łamach portalu Sportowy-Poznan.pl od października 2024 roku pisze głównie o Warcie i Lechu.
Komentarze (0)