Wczoraj nasza redakcja zauważyła Roberta Gumnego na terenie obiektów Lecha Poznań. Obecność byłego zawodnika Kolejorza od razu wzbudziła spore zainteresowanie wśród kibiców, którzy zaczęli spekulować, czy możliwy jest jego powrót do stolicy Wielkopolski.
W związku z tym postanowiliśmy zapytać o sytuację rzecznika prasowego Lecha, Adriana Gałuszkę, który był gościem naszego nowego programu „1 na 1”.
- Dzisiaj po prostu odwiedzał Robert klub. Jeżeli chodzi o te najbliższe dni, nie ukrywam, zachęcam do śledzenia też wszelkich komunikatów ze strony klubu. Ciężko jest mi na ten moment powiedzieć, w którą tak naprawdę stronę pójdzie sytuacja, co będzie Robert robił w najbliższych dniach w Poznaniu – powiedział Gałuszka.
Rzecznik podkreślił również, że obecnie Gumny wciąż jest formalnie zawodnikiem niemieckiego Augsburga:
- Nie zapominajmy, że do końca czerwca jest piłkarzem niemieckiego Augsburga, do którego trafił zresztą z Lecha Poznań, więc ciężko nam coś oficjalnie potwierdzić, jeżeli zawodnika wiąże umowa z jego obecnym klubem w dalszym ciągu do końca czerwca. Musimy się uzbroić w cierpliwość i nie ukrywamy, na pewno w sprawie Roberta również będziemy informować w najbliższych dniach, jaki jest pomysł na tego zawodnika, jeżeli chodzi o jego dalszy pobyt tutaj w Poznaniu. Jesteśmy świadomi tego, że już widzieliście to, że Robert odwiedzał tutaj klub. Czy będzie w dalszym ciągu blisko tego klubu w najbliższych dniach? Odpowiedź poznamy już niedługo - dodał rzecznik Lecha.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że kontrakt Roberta Gumnego z FC Augsburg nie zostanie przedłużony. Prawy obrońca spędził w Bundeslidze pięć lat - trafił do Niemiec w 2020 roku za kwotę dwóch milionów euro. W barwach Augsburga rozegrał ponad 100 spotkań, w których strzelił dwa gole i zaliczył trzy asysty.
Choć formalnie do końca czerwca pozostaje zawodnikiem niemieckiego klubu, wszystko wskazuje na to, że przyszłość Roberta może znów być związana z Poznaniem. O sprawie będziemy informowali na bieżąco. Cały odcinek "1 na 1" można obejrzeć poniżej:
Komentarze (0)