Choć Palma trafił do szkockiego giganta z dużymi oczekiwaniami, jego przygoda w Celticu nie potoczyła się zgodnie z planem. W drugiej połowie poprzedniego sezonu został wypożyczony do Olympiakosu Pireus, gdzie w 11 meczach zdobył jedną bramkę i zanotował jedną asystę.
Dowodem na to jest fakt, że Celtic nie zabrał go na tegoroczne zgrupowanie w Portugalii, pozwalając zawodnikowi samodzielnie zadecydować o dalszych krokach w karierze. Palma postanowił skorzystać z tej szansy i wybrał kierunek, który może oznaczać nowe otwarcie - transfer do Lecha ma być dla niego impulsem do odbudowy. Obecnie jego rynkowa wartość, według serwisu Transfermarkt, wynosi 3 miliony euro.
Oferty z różnych stron - wybór padł na Lecha Poznań
Według informacji brytyjskich mediów, Palma był na celowniku kilku klubów. Ofertę miały złożyć m.in. zespoły z angielskiej Championship, tureckiej Super Ligi oraz amerykańskiej Major League Soccer. Ostatecznie jednak zdecydował się na Lecha Poznań.
W drużynie prowadzonej przez Nielsa Frederiksena, Palma może liczyć na regularne występy - zwłaszcza że zespół boryka się obecnie z kilkoma kontuzjami (Walemarka, Gholizadeha, Barańskiego i Hakansa), które osłabiły siłę ofensywną Lecha.
Miniony sezon nie był dla Luisy Palmy udany pod względem statystyk. Łącznie rozegrał 24 mecze w różnych rozgrywkach, zdobywając tylko jednego gola i notując jedną asystę. Na boisku spędził niespełna 800 minut. Zdecydowanie lepiej poradził sobie w sezonie 2023/2024 - wystąpił w 41 spotkaniach strzelił 12 goli i zanotował 13 asyst. Ponadto, wystąpił w 5 spotkaniach Ligi Mistrzów, w których zdobył dwie bramki. Miał okazję zagrać dwukrotnie przeciwko Atletico Madryt.
Palma między innymi na swoim koncie dwa mistrzostwa Szkocji oraz mistrzostwo Grecji. W reprezentacji Hondurasu zagrał w 27 spotkaniach i strzelił 6 goli
Komentarze (0)