Od 2014 roku Lech Poznań był prowadzony przed ponad 10 różnych szkoleniowców. Niektóre epizody były udane bardziej, inne mniej. Pewnym natomiast jest, że każdy z trenerów wpisał się w bogatą, sięgającą początków drugiej dekady XX. wieku historię klubu z Poznania.
Trudno brać pod uwagę we wszelkich rankingach sprawdzających, jak punktowali dani trenerzy, szkoleniowców, którzy poprowadzili zespół zaledwie w kilku spotkaniach. Pomijając zatem w zestawieniu Janusza Górę, Krzysztofa Chrobaka, oraz trio Ulatowski - Araszkiewicz - Rząsa, najsłabszym trenerem Lecha w ostatnich 10 latach jest... Mariusz Rumak.
Jego druga przygoda na stanowisku trenera Lecha Poznań to coś, o czym wszyscy fani Kolejorza chcieliby zapomnieć. 47-latek objął zespół po zakończeniu rundy jesiennej sezonu 2023/24. Łącznie poprowadził drużynę w 16 spotkaniach, wygrywając zaledwie 5 z nich. Bardzo kiepska gra wiosną 2024 roku, wstydliwe porażki z drużynami pokroju Puszczy Niepołomice czy Ruchu Chorzów i niewykorzystanie słabości reszty stawki to czynniki, które przełożyły się na średnią wynoszącą zaledwie 1,25 punktu na mecz.
Pozostałe dwa stopnie "podium" dopełniają Ivan Djurdjević ( średnio 1,36 pkt/mecz) oraz Adam Nawałka (1,45 pkt/mecz), którzy poprowadzili Lecha odpowiednio w 22 i 11 spotkaniach. Ten drugi jest w Poznaniu kojarzony głównie z tym, że swego czasu nie chciał sprowadzić do Lecha Jesusa Imaza, co do dziś ma mu za złe wielu sympatyków Kolejorza.
Dokładnie taką samą średnią punktową (1,61 pkt/mecz) zanotowali Jan Urban oraz Dariusz Żuraw. Obecny trener Górnika Zabrze pracował w Kolejorzu od października 2015 roku do sierpnia 2016, natomiast Żuraw pełnił fukcję szkoleniowca Lecha przez ponad 2 lata - od marca 2019 do kwietnia 2021, awansując po drodze z klubem z Poznania do fazy grupowej Ligi Europy.
Pierwszą kadencję w Lechu Poznań, okraszoną mistrzostwem Polski w 2015 roku, ze średnią 1,73 punktu na mecz kończył Maciej Skorża. Lepsze wyniki notowali Mariusz Rumak (średnia 1,83 pkt/mecz w latach 2012-2014) oraz Nenad Bielica, który przez prawie 2 lata pracy w Poznaniu wykręcił wynik na poziomie 1,85 punktu na mecz.
W minionym dziesięcioleciu jedynie dwóm szkoleniowcom udało się zanotować średnią ponad 2 punktów na mecz. Pierwszym z nich jest oczywiście Maciej Skorża, który podczas swojej drugiej kadencji w Lechu poprowadził zespół w 46 spotkaniach, notując wynik na poziomie 2,09 punktów na mecz. Ta trwająca nieco ponad rok przygoda zaowocowała też ostatnim jak do tej pory mistrzostwem Polski zdobytym przez Kolejorza.
Obecny trener Lecha, Niels Frederiksen punktuje na chwilę obecną jeszcze lepiej od Skorży. Duńczyk poprowadził do tej pory zespół z Poznania 16 razy, punktując w Ekstraklasie ze średnią 2,27 pkt/mecz. Portal Transfermarkt, który bierze pod uwagę również przegrany mecz Pucharu Polski, przypisuje Frederiksenowi średnią na poziomie 2,13 punktów na mecz, co i tak daje mu pierwsze miejsce w całym rankingu. Statystyka ta pozwala więc kibicom Kolejorza wierzyć, że to właśnie on zostanie drugim trenerem, który w trwającej dekadzie sięgnie z klubem po mistrzowski tytuł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.