Transfery wychowanków Lecha Poznań. Ile zarabia Jóźwiak w Jagiellonii i czemu Puchacz nie wrócił do Ekstraklasy?

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: lechpoznan.pl

Transfery wychowanków Lecha Poznań. Ile zarabia Jóźwiak w Jagiellonii i czemu Puchacz nie wrócił do Ekstraklasy? - Zdjęcie główne

Jagiellonia płaci wielkie pieniądze Jóźwiakowi. Tymoteusz Puchacz odrzucił GKS Katowice. Dlaczego wybrał Sabah Baku? | foto lechpoznan.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaDwóch wychowanków Lecha Poznań znalazło się ostatnio w centrum uwagi. Kamil Jóźwiak wrócił do Ekstraklasy i podpisał kontrakt z Jagiellonią Białystok, tymczasem Tymoteusz Puchacz, zamiast oferty z GKS Katowice, wybrał mniej oczywisty kierunek - Sabah Baku. O szczegółach w poniższym artykule.
reklama

Ile zarabia Jóźwiak w Jagiellonii Białystok?

11 września Kamil Jóźwiak dołączył do zespołu Adriana Siemieńca. Wychowanek Lecha Poznań zdążył już zadebiutować w barwach Jagiellonii, w spotkaniu z Piastem Gliwice. 27-letni skrzydłowy pojawił się na boisku w 71. minucie, zastępując Afimico Pululu. Mecz zakończył się remisem 1:1, a Jaga straciła gola w doliczonym czasie gry.

Jóźwiak podpisał dwuletni kontrakt, ale z uwagi na termin rejestracji nie będzie mógł wystąpić w fazie ligowej Ligi Konferencji. Zawodnik musiał nieco zejść ze swoich początkowych oczekiwań finansowych i finalnie udało się wypracować kompromis. Jak udało nam się ustalić, miesięczne zarobki piłkarza oscylują w granicach 85-90 tysięcy złotych.

reklama

Puchacz odrzucił GKS Katowice

Inny wychowanek „Kolejorza” – Tymoteusz Puchacz – również zmienił klub. Lewy obrońca był łączony z GKS Katowice, ale ostatecznie nie trafił na Nową Bukową. Zdecydował się na transfer do azerskiego Sabah Baku, do którego został wypożyczony z Holstein Kiel.

Debiut zaliczył błyskawicznie. W 4. kolejce tamtejszej ligi wyszedł w podstawowym składzie przeciwko Neftchi PFK. Rozegrał 65 minut, a spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Według naszych informacji finansowo oferta była akceptowalna, zbliżona do tej, jaką otrzymał Kamil Jóźwiak w Białymstoku. Niemniej Sabah Baku zaproponował nieco więcej. Dla lewego obrońcy to wystarczyło, by postawić na Azerbejdżan.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo