reklama

Trener Warty Poznań: "Brakuje nam jednego kroku do utrzymania"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: YouTube/Warta Poznań TV

Trener Warty Poznań: "Brakuje nam jednego kroku do utrzymania" - Zdjęcie główne

foto YouTube/Warta Poznań TV

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożna Niespełna 48 godzin pozostało do pierwszego gwizdka w spotkaniu Warty Poznań z Puszczą Niepołomice. 32. kolejka może zapewnić Zielonym utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie.
reklama

By tak się stało, podopieczni Dawida Szulczka muszą pokonać zespół z Niepołomic i liczyć na potknięcie Korony Kielce. Poznaniacy mają bowiem 5 punktów zapasu nad otwierającymi strefę spadkową kielczanami. Drużyna Kamila Kuzery stanie przed piekielnie trudnym zadaniem, jakim będzie sobotni mecz z liderem, Jagiellonią Białystok. W Poznaniu każdy koncentruje się jednak na sobie i nie ogląda się na pozostałe wyniki.

Trzeba pamiętać, że to nie czas na podsumowania. Brakuje nam jednego kroku do utrzymania. Mamy tylko trzy szanse. Do meczu z Puszczą trzeba podejść, jakby był to mecz o istnienie tego klubu i o życie w kolejnym sezonie. Potem gramy z Jagiellonią i Legią. Może być ciężko o punkty, a więc najbliższe spotkanie będzie bardzo ważne

– powiedział na konferencji prasowej trener Warty, Dawid Szulczek.

Puszcza Niepołomice również walczy o pozostanie w elicie. Ekipa prowadzona przez Tomasza Tułacza ma tylko punkt przewagi nad Koroną. W minionym tygodniu niepołomiczanie przegrali 0:1 z Pogonią Szczecin, ale od połowy marca do końca kwietnia zanotowali serię sześciu meczów bez porażki. Jesienią Warta przegrała z Puszczą 0:2 i w niedzielę będzie musiała się sporo napocić, by sięgnąć po cenne trzy punkty.

Na przygotowania do Puszczy poświęcamy dokładnie tyle samo czasu, co na przygotowania do innych rywali. Nie robimy dodatkowej psychozy. Wiemy, że rywale są groźni ze stałych fragmentów gry, ale nie nakładamy na siebie dodatkowego ciężaru psychicznego. Myślę, że możemy wykorzystać te rzeczy, które robił Śląsk Wrocław i nie musimy doprowadzać do groźnych sytuacji pod naszą bramką. Pamiętamy o tym, że przegraliśmy poprzednim mecz z Puszczą, ale od tego meczu minęło już trochę czasu, nastąpiło trochę zmian, mamy inny etap sezonu. Chcemy zrealizować swój plan i wykorzystać sytuacje, które będziemy mieli. Ostatnio, poza meczem z Piastem, wyglądało to dobrze. Ważne będzie też to, by wybronić się w trudnych momentach. Do tego niezbędna będzie odpowiednia koncentracja bramkarza i bloku obronnego.

– dodał szkoleniowiec.

Trener Zielonych zdradził, że w niedzielę nie będzie miał do dyspozycji pełnej kadry. Nie chciał jednak określić, jakich korekt w składzie dokona, by nie ułatwiać rywalom analizy. W humorystyczny sposób odniósł się za to do komentarzy o mało efektownym stylu gry obu drużyn.

Wiem, jak Warta i Puszcza są odbierane i że statystyki delikatnie to potwierdzają. Mam nadzieję, że polskie linie lotnicze, że nie będą sponsorować tego meczu i że będziemy w stanie grać dobrze po ziemi (śmiech). Liczę, że pod względem jakości ten mecz będzie zbliżony do naszego starcia ze Stalą Mielec (wygranego przez Zielonych 5:2, przyp. redakcji)

– zakończył Szulczek.

Wyjazdowe spotkanie Warty Poznań z Puszczą Niepołomice rozpocznie się w niedzielę o godz. 12:30 w Krakowie. Rozjemcą spotkania będzie Daniel Stefański z Bydgoszczy.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama