reklama

Trener Warty Poznań po remisie z Legią: " Przed meczem punkt wziąłbym w ciemno" WIDEO

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Legia Warszawa/FB

Trener Warty Poznań po remisie z Legią: " Przed meczem punkt wziąłbym w ciemno" WIDEO - Zdjęcie główne

foto Legia Warszawa/FB

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożna Piłkarze Warty Poznań pokrzyżowali plany piłkarzom i kibicom Legii Warszawa. Przy Łazienkowskiej liczono na zwycięstwo, które miało ubarwić obchody jubileuszu 50-lecia "Żylety". Kibice stołecznej drużyny byli więc rozczarowani, bo zespół Dawida Szulczka strzelił Legii dwie bramki i odebrał punkty. Zieloni mogli nawet pokusić się o wygraną. Prowadzili 2:0...
reklama

Piłkarze Legii Warszawa chcieli przerwać dwumiesięczną serię meczów bez domowego zwycięstwa w lidze. Atmosfera sprzyjała, bo kibice świętując 50-lecie Żylety”, czyli trybuny najwierniejszych fanów Legii, zadbali o odpowiednia oprawę i doping.

Jakie musiało być ich zdziwienie, kiedy to w 7. minucie Warta objęła prowadzenie. Swojego pierwszego gola w zielonych barwach  zdobył Tomas Prikryl. Legioniści nie radzili sobie ze szczelną, poznańską obroną i zaczęli grać nerwowo. W 31. minucie Paweł Wszołek złapał za szyję, a następnie powalił na murawę Jakuba Bartkowskiego, za co otrzymał żółtą kartkę. Chwilę później Radovan Pankov uderzył łokciem Bogdana Tiru we własnym polu karnym. Sędzia Damian Kos tego nie zauważył, ale po interwencji VAR napomniał winowajcę żółtą kartką, a Zielonym przyznał "jedenastkę".

Marton Eppel pokonał Kacpra Tobiasza i Warta prowadziła przy Łazienkowskiej 2:0. Kibice Legii byli w szoku. Jeszcze przed przerwą nadzieje przywrócił Josue, który z rzutu kanego pokonał Adriana Lisa ( sędzia Damian Kos dopatrzył się przewinienia Dawida Szymonowicza).

W drugiej części zespół trenera Dawida Szulczka nadal dobrze bronił, ale Legia doprowadziła do remisu. Ernest Muci zagraniem z pierwszej piłki zaskoczył Adriana Lisa i było 2:2. Takim wynikiem zakończyło się to spotkanie.

 
Dawid Szulczek, trener Warty Poznań:
Prowadziliśmy 2:0, ale Legia jest bardzo mocna. Z jednej strony punkt wziąłbym przed meczem w ciemno. Z drugiej strony, pojawia się taka myśl, że szkoda, bo mieliśmy przecież dwie bramki przewagi. Koniec końców był to nasz dobry mecz.
Kosta Runjaić, trener Legii Warszawa:
Duże wydarzenie, świetna atmosfera, ale niestety nie skończyliśmy meczu z dobrym wynikiem. Nie skorzystaliśmy z okazji, by odrobić stratę do ścisłej czołówki. Wszyscy jesteśmy rozczarowani, źli na siebie. To nie był wystarczająco dobry występ z naszej strony.
 
LEGIA WARSZAWA – WARTA POZNAŃ 2:2 (1:2)

Bramki: 0:1 Tomas Prikryl (7'), 0:2 Marton Eppel (40' k.), 1:2 Josue (45' k.), 2:2 Ernest Muci (63')

Warta Poznań: Adrian Lis – Dimitris Stavropoulos (54. Wiktor Pleśnierowicz), Dawid Szymonowicz, Bogdan Tiru – Jakub Bartkowski (74. Jakub Kiełb), Mateusz Kupczak, Maciej Żurawski (65. Miguel Luis), Konrad Matuszewski – Tomas Prikryl (65. Dario Vizinger), Kajetan Szmyt – Marton Eppel (75. Stefan Savić).

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama