reklama

Wiara Lecha tuż za podium, Lipno wciąż na fali WIDEO

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Wiara Lecha/FB/Maciej Szpakowski

Wiara Lecha tuż za podium, Lipno wciąż na fali  WIDEO - Zdjęcie główne

foto Wiara Lecha/FB/Maciej Szpakowski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Piłka nożnaLipno Stęszew kontynuuje zwycięską serię w ARTBUD Group IV Lidze, podobnie jak spora "grupa pościgowa". W tabeli wyklarowała się czołówka, jednak wciąż można do niej doskoczyć. Ciasno robi się także w dolnych rejonach tabeli. Ze zwycięstwa cieszyli się m.in. piłkarze Wiary Lecha, którzy w tabeli są tuż podium.
reklama

Kibice klubów będących za plecami lidera liczyli, że zespół Lipna Stęszewa wróci na tarczy z Gniezna. Ta nadzieje były jednak płonne, gdyż lider po dwóch golach zdobytych w drugiej połowie wygrał siódmy raz w tym  sezonie. Gole Jarki i Domagalskiego sprawiły, że stęszewianie dalej mogą się szczycić idealną zdobyczą punktową.

Wiara w pogoni za liderem

Zwycięstwa dopisały do swoich kont także zespoły goniące lidera. Jednym z nich jest Wiara Lecha Poznań. Podopieczni Łukasza Kubiaka mierzyli się z Jarotą Jarocin. Zespół z Poznania od 47. minuty prowadził 2:0 (gole Krzysztofa Ratajczaka oraz Jakuba Ziółkowskiego), jednak na kwadrans przed końcem gola kontaktowego zaliczył Sukhenko, przez co poznaniacy musieli do końca walczyć o utrzymanie wyniku. Ostatecznie misja ta zakończyła się powodzeniem, Wiara Lecha zwyciężyła 2:1.

reklama

Najważniejszy jest efekt końcowy i jesteśmy zadowoleni ze zdobycia trzech punktów w Jarocinie. Trudno mi jednoznacznie ocenić to spotkanie. Z jednej strony zaprezentowaliśmy kilka znakomitych akcji i momentami realizowaliśmy w stu procentach nakreślony przed meczem plan. Zdobyliśmy gole po zespołowych i przygotowanych akcjach, co na p ewno mnie ucieszyło. Z drugiej strony zarówno w pierwszej jak i drugiej połowie oddaliśmy pole Jarocie, a do tego dostosowaliśmy się do gry przeciwnika. Na domiar złego, gdy straciliśmy bramkę, to zrezygnowaliśmy całkowicie z ataku i skupiliśmy uwagę na obronie, gdzie popełnialiśmy drobne błędy. Na szczęście nie skończyły się wyrównującym golem

- powiedział Łukasz Kubiak, trener Wiary Lecha (cytowany przez oficjlaną stronę klubu).

reklama

Pozostałe drużyny z czołówki też odniosły zwycięstwa. Polonia Leszno mierzyła się w Kobylnicy z Piastem i to gospodarze rozwiązali worek z bramkami, gdy w 24. minucie do siatki trafił Wojczuk. Jednak jeszcze przed przerwą do remisu doprowadził Asani, a jego druga bramka oraz gol Borowca sprawiły, że Polonia wygrała 3:1.

Długo punktów nie byli pewni także kibice Obry, która grała u siebie z Polonią Chodzież. Klub, który w sobotę obchodził 100-lecie istnienia, prowadził od 11 minuty. Wiceliderzy wynik spotkania odwrócili w ostatnim fragmencie rywalizacji – gole Płotkowiaka i Rudawskiego z 77. i 80. minuyty sprawiły, że to Obrzanka dopisała do swojego konta trzy oczka punktów.

Efektowana Nielba

Najbardziej efektowne spotkanie pod względem liczby bramek zobaczyli kibice w Wągrowcu, gdzie Nielba mierzyła się z czerwoną latarnią tabeli z Ostrowa Wielkopolskiego. Gospodarze już po upływie pięciu minut prowadzili 2:0 i było wiadomo, że Centrze będzie niezwykle trudno wywalczyć jakiekolwiek punkty. Przed końcem pierwszej połowy oba zespoły zdobyły jeszcze po golu i na przerwę Nielba udała się z dwubramkową zaliczką. W drugich 45 minutach także każda z drużyn raz cieszyła się z trafienia i ostatecznie wągrowiczanie wygrali 4:2. Pierwszego hat-tricka w sezonie zaliczył król strzelców poprzednich rozgrywek, Rafał Leśniewski.

reklama

Punkty w sobotę stracił Huragan Pobiedziska, który nie przywiózł ani jednego oczka z Ostrowa Wielopolskiego. Ostrovia pomimo gry w dziesiątkę od 39. minuty była w stanie utrzymać wywalczone wcześniej jednobramkowe prowadzenie.

Remisami zakończyły się trzy mecze siódmej kolejki. W Piaskach kibice nie zobaczyli bramek w spotkaniu Korony z Polonią Golina. Aż cztery padły za to w Gołuchowie, do którego przyjechała Victoria Września. Ostatecznie jednak trafienia zdobyte w pierwszej połowie sprawiły, że oba zespoły podzieliły się punktami. Po przerwie padły natomiast obie bramki w Śremie, gdzie grały Warta i LKS. Beniaminkowie nie wyłonili lepszego, a gole zdobywali dla gospodarzy Kamil Szymandera, a dla gości Szymon Łukowski.

 

W ósmej serii gier osiem spotkań odbędzie się w sobotę, a jedyny niedzielny mecz zostanie rozegrany na poznańskiej Śródce.

reklama

Komplet wyników siódmej kolejki:
Mieszko Gniezno - Lipno Stęszew 0:2 (0:0)
Piast Kobylnica - Polonia 1912 Leszno 1:3 (1:1)
LKS Gołuchów - Victoria Września 2:2 (2:2)
Ostrovia 1909 Ostrów Wielkopolski - Huragan Pobiedziska 2:1 (2:1)
Korona Piaski - Polonia Golina 0:0 (0:0)
Jarota Jarocin - Wiara Lecha Poznań 1:2 (0:1)
Nielba Wągrowiec - Centra 1946 Ostrów Wielkopolski 4:2 (3:1)
Obra 1912 Kościan - Polonia Chodzież 2:1 (0:1)
Warta Śrem - LKS Ślesin 1:1 (0:0)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama