Umowa Marcina Kamińskiego z niemieckim FC Schalke 04 wygasła z końcem czerwca tego roku i wychowanek Lecha Poznań oficjalnie stał się wolnym agentem. Niemiecki klub nie zdecydował się na przedłużenie umowy ze swoim stoperem, który reprezentował jego barwy od 1 lipca 2021 roku. 33-latek przez lata był ważną postacią w bloku defensywnym Schalke. W minionym sezonie opuścił zaledwie siedem z 34 spotkań i tylko w jednym nie wyszedł w podstawowym składzie.
Jego autorytet w uznanej, niemieckiej ekipie podkreślał fakt, że przez 10 meczów w sezonie 2023/24 był kapitanem swojej drużyny. Dzięki jego trafieniu Schalke do końca walczyło także w tamtej kampanii o awans z drugiej rundy Pucharu Niemiec, co ostatecznie im się nie udało. Ważną rolę w zespole Marcin Kamiński odgrywał już wtedy, gdy dopiero rozpoczynał swoją przygodę na Veltins-Arenie. Rozegrał 31 z 34 meczów na zapleczu Bundesligi i zdobył dwie bramki w dwóch meczach z rzędu. W sezonie 2021/22 był jednym ze współautorów awansu Schalke na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Przygoda z tym klubem okazała się dokładnie tym czego wychowanek Lecha potrzebował po ostatnich, trudnych latach w Stuttgarcie.
Kamiński najwyraźniej uznał po odejściu ze swojego ostatniego klubu, że to dobry czas, by powrócić do naszego kraju. Umowę z 19-krotnym reprezentantem Polski podpisała Wisła Płock - beniaminek PKO BP Ekstraklasy w nadchodzącym sezonie. Tym samym Marcin Kamiński za trzy tygodnie, po raz pierwszy od 2016 roku rozegra spotkanie na najwyższym szczeblu ligowym. Swój ostatni mecz w ramach polskich rozgrywek rozegrał w Superpucharze Polski, który wygrał, pokonując w barwach Lecha Poznań Legię Warszawa 3:1. Zdobył wtedy nawet bramkę na 2:0 po asyście Karola Linetty'ego.
Swój ostatni mecz w PKO BP Ekstraklasie Kamiński zagrał natomiast 15 maja 2016 roku w starciu z Ruchem Chorzów. Pełnił wtedy rolę kapitana, a Kolejorz pokonał Niebieskich 3:0. 19 lipca 2025 roku Polak ponownie zamelduje się w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy i po raz pierwszy w swojej karierze będzie reprezentować tam barwy innego polskiego klubu niż Lecha Poznań. Zgodnie z aktualnym terminarzem Ekstraklasy Kamiński zmierzy się ze swoim byłym klubem przy Bułgarskiej dopiero na samym końcu sezonu - 23 maja 2026. Wcześniej przeciwko Kolejorzowi czekać go będzie mecz w Płocku 29 listopada.
Dla "Nafciarzy" transfer Marcina Kamińskiego będzie z pewnością sporym wzmocnieniem. W Bundeslidze stoper rozegrał 63 mecze, natomiast na jej zapleczu miał ich 120. W swoim piłkarskim CV może się poszczycić starciami w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów oraz meczami w ramach Ligi Europy. W swojej gablocie z trofeami może poszczycić się dwoma mistrzostwami Polski i superpucharem Polski Piłkarz podpisał umowę z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy do 30 czerwca 2027 roku.
Komentarze (0)