Wciąż brak oficjalnych decyzji UEFA w sprawie rozgrywania domowych spotkań Rayo Vallecano i Lincoln Red Imps w fazie ligowej Ligi Konferencji. Choć ostatni termin wyznaczony przez UEFA mijał w piątek, 12 września, to do dziś (16 września) nie ma potwierdzenia, gdzie swoje mecze rozegrają rywale Lecha Poznań.
Kolejorz zmierzy się z Lincolnem Red Imps 23 października, a 6 listopada z Rayo. Kilka dni temu pojawiły się informacje, że ekipa z Vallecas może dostać zgodę na grę na własnym obiekcie, choć nadal nie zostało to oficjalnie ogłoszone. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Z kolei Maciej Henszel, menedżer ds. komunikacji i relacji z otoczeniem Lecha, poinformował w serwisie X, że Lincoln Red Imps otrzymał od swojej federacji sygnał, iż mogliby zagrać w Gibraltarze. Na ostateczne potwierdzenie UEFA klub wciąż czeka.
Wcześniej rozważano wariant z przeniesieniem meczów do portugalskiego Faro, gdzie drużyna z Gibraltaru już wcześniej występowała w europejskich pucharach, a także reprezentacja tego kraju rozgrywała eliminacje mistrzostw Europy i świata.
Na dziś jednak, mimo nieoficjalnych sugestii, że oba zespoły mogłyby zagrać na własnych stadionach, oficjalnego stanowiska UEFA wciąż brak. O sprawie będziemy informowali na bieżąco.
Komentarze (0)