Wątpliwości w sprawie Filipa Dagerstala zostały - przynajmniej częściowo - rozwiane przez rzecznika prasowego Lecha Poznań, Macieja Henszela, podczas pokoju na portalu X.
Szwedzki stoper doznał w październiku zeszłego roku kontuzji, która miała wykluczyć go z gry jedynie na kilka tygodni. Jego powrót do pełni dyspozycji wielokrotnie się jednak przeciągał. Działo się tak, ponieważ doznawał on coraz to kolejnych urazów i nawet kiedy faktycznie wracał do treningów z całym zespołem, po jakimś czasie znów musiał pauzować z powodu kontuzji.
- Jeżeli chodzi o Dagerstala, to nałożyło się kilka spraw. To nie jest jeden problem zdrowotny, było ich więcej - powiedział Maciej Henszel.
Szwedzki stoper obecnie dochodzi do siebie po zabiegu, który został wykonany w Holandii.
- Spotykam Filipa codziennie w klubie. On melduje, że naprawdę jest coraz lepiej, jeśli chodzi o jego zdrowie. Wiadomo jednak, że nie brzmi to dobrze, biorąc pod uwagę sytuację, że piłkarza nie ma rok na boisku - dodał rzecznik prasowy Kolejorza.
Niewykluczone, że Szwed niedługo wznowi treningi - na początku indywidualne, a później, jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, będzie mógł brać udział w jednostkach treningowych z całym zespołem. Ciężko jednak jednoznacznie określić, kiedy to nastąpi.
Filip Dagerstal do Poznania trafił latem 2022 roku. Od tamtej pory udało mu się wystąpić w 40 spotkaniach, które okraszył golem i trzema asystami. Jego umowa z Lechem wygasa z końcem sezonu 2025/26.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.