Poprzedni sezon przyniósł obu sobotnim rywalom dużo emocji. Wągrowczanie co prawda zakończyli zmagania w Lidze Centralnej na bezpiecznej 12. pozycji, jednak mieli oni zaledwie punkt zapasu nad łódzką Anilaną, której przyszło walczyć o ligowy byt w barażach z... WKS-em Grunwaldem Poznań.
Drużyna ze stolicy Wielkopolski wygrała bowiem wszystkie mecze w swojej grupie I ligi, po czym zajęła 2. miejsce w Turnieju Mistrzów. W dwumeczu barażowym lepsi od podopiecznych Michała Tórza okazali się łodzianie, jednak ze względu na wycofanie się Unii Tarnów z rozgrywek Orlen Superligi, Zepter KPR Legionowo „przeskoczył" o ligę wyżej, zwalniając poznaniakom miejsce.
Był ukłon ze strony związku, że w nagłej sytuacji to drugi zespół z Turnieju Mistrzów automatycznie ma grać w tej lidze, a nie spadkowicz. Zdawaliśmy sobie więc sprawę, że jesteśmy pierwsi w kolejce i od razu zgłosiliśmy swój akces do gry w Lidze Centralnej
– mówił nam na początku lipca prezes sekcji piłki ręcznej WKS-u Grunwaldu Poznań, Jakub Pochopień.
Huśtawka nastrojów
Do inauguracji sezonu 2024/25 doszło przed tygodniem. Na start Nielba stanęła w szranki z zespołem AKPR AZS AWF Biała Podlaska. Przez długi czas to gospodarze ze wschodu Polski narzucali tempo rywalizacji, co przełożyło się na ich wysokie prowadzenie do przerwy, 14:9. Po przerwie drużyna z Wielkopolski wzięła się jednak w garść i rzutem na taśmę wyrwała gospodarzom zwycięstwo, osiągając wynik 24:23.
Dobrze zaczęliśmy spotkanie, jednak po 15 minutach realizacja założeń nie była już na tak dobrym poziomie. Na szczęście w przerwie powiedzieliśmy sobie, jak mamy funkcjonować, co trzeba poprawić, co należy utrzymać i druga połowa była cała stabilna. Nie dzieliła się na gorsze i lepsze momenty. Całe 30 minut zagraliśmy konsekwentnie. Nie było miejsca na jakąkolwiek słabość i cieszymy się z tego, że pozwoliło nam to przywieźć trzy punkty do Wągrowca
– powiedział w rozmowie z Radiem Poznań trener Nielby Wągrowiec, Jarosław Knopik.
Cieszymy się bardzo, na pewno bardzo trudny teren. Wcześniej nie zdobyliśmy tam punktów. To jest jednak tylko pierwsza kolejka. Wiemy, że liga będzie ciężka, ale cieszymy się, że tak weszliśmy w ten sezon i oby tak dalej
– dodał w tym samym wywiadzie dyrektor sportowy klubu z Wągrowca, Daniel Kurpiński.
W swoim debiucie na poziomie Ligi Centralnej Grunwald Poznań zagrał przy Newtona z Pogonią Szczecin. Podobnie jak w przypadku wągrowczan drużyna Wojskowych przegrywała po pierwszej połowie (9:12) z tą różnicą, że po zmainie stron nie udało jej się zapisać na swoim koncie premierowych punktów. Portowcy rzucili o dwa gole więcej, triumfując 22:20.
Niedosyt pewien pozostał, bo byliśmy blisko. Tak jak się spodziewałem, jeśli nie będziemy budować przewagi we własnej hali, to w końcówkach z doświadczonymi zespołami możemy tracić punkty. Trener jest już po analizie i wyjaśniał zawodnikom, co nie zagrało. Gramy dalej, bo liga jest długa i będziemy szukać pnuktów w kolejnych meczach
– zaznaczył prezes WKS-u Grunwaldu Poznań, Jakub Pochopień we wtorkowej audycji „Sportowa Arena" w Radiu Poznań.
Średnia straconych bramek w ubiegłym sezonie wyniosła około 21-22 bramek. Chcieliśmy tak mocno bronić też w LC, to się udało, ale nie poprawiliśmy gry w ataku pozycyjnym w tym pierwszym meczu. Cały tydzień będziemy pewnie pracować, żeby rzucić więcej bramek w najbliższą sobotę
– dodawał.
Latem w Grunwaldzie doszło do sporej przebudowy. W lipcu oraz sierpniu klub zakontraktował nowych graczy i z czasem powinni oni stanowić o sile Wojskowych z Poznania.
Potrzebowaliśmy zawodników z doświadczeniem w Lidze Centralnej. Udało się kilku takich ściągnąć. Fajnie wkomponowali się w zespół. Atmosfera jest dobra. Może wynik nie jest zadowalający, ale z takim przeciwnikiem jak Szczecin przegraliśmy dwiema bramkami, a to znaczy, że z każdym możemy bić się o punkty. Grunwald na pewno nie będzie chłopcem do bicia. Szukamy optymalnych ustawień, o to dba trener. My jako zarząd staramy się zbudować budżet, by wszystko było stabilne. To też są dużo dalsze wyjazdy i bardziej wymagający przeciwnicy
– podkreślał Pochopień.
Pierwszy gwizdek w Wągrowcu zabrzmi w sobotę o godzinie 19:00.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.