Spotkanie początkowo było prowadzone w spokojnym tempie. Od pierwszego gwizdka więcej przy piłce byli zawodnicy Bankówki, jednak długo nie mogli znaleźć sposobu na otwarcie wyniku. Musieli także być uważni w defensywie, gdyż poznaniacy próbowali wyprowadzać kontry. Wraz z upływem minut zespół z Zielonki próbował co jakiś czas przyśpieszać grę, jednak daleko było tym atakom do miana „huraganowych”.
Zaczęli trafiać
Wynik uległ zmianie dopiero w drugiej części spotkania. Po zaledwie nieco ponad półtorej minuty Bartosz Jachacy przyłożył z dystansu i otworzył zdobycz gospodarzy. Mimo straty gola poznaniacy nie cofnęli się do głębokiej defensywy i obraz meczu długo wyglądał bardzo podobnie, jak przed przerwą. Mistrzowie Polski jeszcze przed końcem drugiej tercji byli w stanie powiększyć swoją zaliczkę – i to dwukrotnie. Do siatki trafili kolejno Rydzewski i Grabowski, dzięki czemu Zielonka na ostatnią przerwę mogła schodzić ze sporym spokojem.
Honorowy gol
Przewaga doświadczenia dała o sobie znać także w trzeciej tercji, gdy po czterech minutach złoci medaliści minionych rozgrywek podwyższyli przewagę do czterech goli. Mogła być ona jeszcze wyższa, ale Rydzewski nie wykorzystał karnego. Po chwili odkupił on jednak swoje winy asystując przy trafieniu Prochazki. Poznaniaków było stać na trafienie honorowe – w 54 minucie Wiśniewski dobrze zagrał zza bramki do niepilnowanego Połomki, a ten pewnie uderzył do bramki. Ten sam zawodnik mógł dać ekipie Regen Project Floorball Team Poznań także drugie trafienie, ale w samej końcówce nie wykorzystał karnego. Szóstego gola dołożyli za to gospodarze, pewnie wygrywając mecz drugiej kolejki 6:1.
Od początku wiedzieliśmy, że będzie to bardzo trudny mecz z doświadczonym rywalem, gdzie głównym naszym zadaniem będzie utrzymanie szczelnej obrony i wyprowadzanie kontrataków. Nie udało nam się nawiązać równorzędnej walki i Bankówka zasłużenie odniosła zwycięstwo. Z plusów na pewno trzeba wymienić naszą grę w defensywie. Do połowy meczu drużyna dobrze pracowała w obronie i nie pozwalała przeciwnikowi na stworzenie zbyt dużej ilości klarownych sytuacji. Niestety z biegiem czasu co raz bardziej można było odczuć, że Zielonka gra na trzy formację, a my jedynie na dwie. Zmęczenie było co raz większe, co w konsekwencji powodowało większą liczbę błędów w obronie. Cieszy ilość okazji, którą udało się wypracować w tak trudnym meczu. Myślę, że gdyby nie nasza nieskuteczność wynik wyglądałby lepiej
- podkreśla grający trener zespołu z Poznania, Daniel Chochowski.
Kolejne ligowe spotkanie poznaniacy rozegrają 13 października. Wtedy to do Wielkopolski przyjedzie srebrny medalista minionych rozgrywek – Olimpia Łochów.
UKS Bankówka Zielonka – Regen Project Floorball Team Poznań 6:1 (0:0, 3:0, 3:1)
Bramki: Jachacy, Rydzewski x2, Grabowski x2, Prochazka - Połomka
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.