Rywalizacja w Tempish Pucharze Polski różni się formatem od rozgrywek ligowych. Zamiast trzech tercji po dwadzieścia minut zespoły rozgrywały dwie połowy po piętnaście. Krótszy czas meczu był spowodowany faktem, że każdy z zespołów w ciągu dwóch dni musiał rozegrać sześć spotkań.
Puchar Polski był dla nas bardzo ważnym i ostatnim sprawdzianem przed nadchodzącymi rozgrywkami w najwyższej lidze. W szczególności, że zgłosiło się do niego większość drużyn ekstraligowych, w tym mistrz i vice-mistrz Polski, z którymi niedługo będziemy się mierzyć.
- podkreśla grający trener zespołu z Wielkopolski, Daniel Chochowski.
Dobre otwarcie
Na początek na ich drodze stanęła jednak ekipa nie uczestnicząca w rozgrywkach ligowych, czyli zespół Politechniki Wrocławskiej. Poznaniacy dobrze rozpoczęli turniej, pokonując rywali 6:2. Równie pewnie, choć z nieco mniejszym rozmachem, zwyciężyli w meczu numer dwa, kiedy to 2:0 pokonali rezerwy Bankówki Zielonka. Na koniec dnia stanęło przed nimi największe wyzwanie, czyli pojedynek z rywalem z Ekstraligi. Starcie ze Smokami Kraków poszło jednak po myśli zespołu z Wielkopolski i zakończyło się wygraną 5:2. Oznaczało to, że zakończyli oni fazę grupową na pierwszym miejscu z kompletem zwycięstw.
Dzięki temu w 1/4 finału wpadali na teoretycznie łatwiejszego rywala. Okazała się nim drużyna UKS-u Gladiator 23 Katowice. Choć końcowy rezultat, czyli 5:2 dla poznaniaków, nie do końca o tym świadczy, tak w tym meczu nie brakowało emocji. Zespół ze Śląska prowadził już 2:0, jednak ekipa z Wielkopolski odwróciła losy starcia zapewniając sobie awans do najlepszej czwórki, tym samym poprawiając wynik sprzed roku.
Dogrywka z mistrzem
W półfinale na beniaminka Ekstraligi czekało największe z możliwych wyzwań, czyli starcie z obecnym mistrzem Polski. Zespół z Zielonki postawił trudne warunki, jednak Wielkopolanie długo byli w stanie postawić im opór, doprowadzając do dogrywki. W dodatkowym czasie szalę na swoja stronę przechylił jednak zespół z większym doświadczeniem, wygrywając 5:4.
Porażka spowodowała, że drużynie Floorball Team Poznań pozostała walka o brązowy medal. W małym finale ponownie po drugiej stronie parkietu ustawili się zawodnicy z Krakowa. I ponownie to poznaniacy pokonali swoich rywali, tym razem jednym golem w stosunku 3:2.
Uważam, że zaprezentowaliśmy się naprawdę z dobrej strony, a wywalczone trzecie miejsce pokazuje jasno, że jako ekstraligowy beniaminek naszym celem nie będzie jedynie uniknięcie spadku. Jestem bardzo zadowolony z tego jak się drużyna prezentuje przed startem sezonu, z determinacji i charakteru jaki pokazała na boisku ale i również rozwoju indywidualnych umiejętności poszczególnych zawodników. Dzięki dużej ilości rozegranych meczów mieliśmy możliwość dobrać różne zestawienia zawodników w wyjściowych piątkach czy sprawdzić się na tle rywali prezentujących różny poziom unihokeja. Natomiast, jesteśmy też przede wszystkim bardziej świadomi naszych słabych stron i elementów nad którymi musimy mocno popracować przez następne dwa tygodnie przed startem pierwszej kolejki
- podsumował trener Chochowski.
W turnieju o Puchar Polski najlepszy okazał się zespół Olimpii Łochów, który w finale pokonał Bankówkę Zielonka 6:1.
Inauguracja rozgrywek ligowych nastąpi już 15 września, a zespół z Poznania zadebiutuje w elicie przed własną publicznością. W spotkaniu otwierającym rywalizację Wielkopolanie zmierzą się z rywalem, którego mogli dobrze poznać w trakcie rywalizacji w Tempish Pucharze Polski, czyli Smokami Kraków.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.