reklama

Zwycięstwo z komplikacjami na zakończenie rundy zasadniczej GALERIA + WIDEO

Opublikowano:
Autor:

Zwycięstwo z komplikacjami na zakończenie rundy zasadniczej GALERIA + WIDEO - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
72
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Pozostałe Regen Project Floorball Team Poznań w ostatnim spotkaniu sezonu zasadniczego musiał pokazać charakter. Spotkanie z UKS Bankówka Zielonka długimi momentami nie układało się po myśli gospodarzy, jednak ostatecznie to lider 1. Ligi wywalczył komplet punktów.
reklama

Nie na Chwiałce, a w Krzesinach swój ostatni domowy mecz w sezonie rozegrali poznańscy unihokeiści. Jak podkreślali po meczu, miało to wpływ na grę, ponieważ nawierzchnia hali przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2 była zdecydowanie szybsza niż ta w głównym domu Regen Project Floorball Team. Początkowo wydawało się, że nie robi to gospodarzom różnicy, bo to oni po sześciu minutach objęli prowadzenie. Zielonka w kolejnych minutach miała zdecydowanie więcej z gry, brakowało jednak strzałów. Goście byli jednak coraz bliżej trafienia, o czym świadczył słupek w 10. minucie. Ostatecznie po szybkim wykonaniu wznowieniu po przewinieniu wyrównali stan meczu. Remis utrzymał się jednak tylko sześć sekund, gdyż zaraz po rozpoczęciu od środka fenomenalnym rajdem popisał się Szymon Wiśniewski. 

Kolejne minuty były popisem poznaniaków. Następna bramka padła w odstępie trzydziestu sekund za sprawą uderzenia Jana Wiśniewskiego, natomiast po niecałych dwóch minutach prowadzenie podwoił Domański. Przed końcem pierwszej tercji goście z Zielonki zaliczyli jeszcze jedno trafienie.  Mogło ich jednak być dwukrotnie więcej, ale pojedynek ze strzelcem przy rzucie karnym wygrał golkiper poznaniaków, Mateusz Borowczak. Mimo tych ostrzeżeń wydawało się, że to gospodarze będą mogli po przerwie grać swoje. 

Po pierwszej tercji wydawało się, że ten mecz jest już nasz. Zaczął się też odwrotnie niż zwykle, bo w ostatnich kolejkach zaczynaliśmy kilku bramkowej straty, a tym razem prowadziliśmy, więc tym bardziej spotkanie zapowiadało się bardzo dobrze. Myślę, że to po części mogło nas zgubić, bo poczuliśmy się na tyle pewnie, że straciliśmy koncentrację, pojawiły się niedokładne podania i myśli, ze wszystko nam wyjdzie.

- podsumowywał Szymon Wiśniewski 

Sytuacja zaczęła się komplikować w drugiej tercji. Nakonieczny mimo początkowej przewagi Regen Project Floorball Team dał przyjezdnym kontakt. W odpowiedzi Domański wykorzystał rzut karny ponownie dając gospodarzom bufor, jednak od tego momentu to zespół z Mazowsza przejął kontrolę nad wydarzeniami na boisku. W 26. minucie goście wykorzystali błąd przy zmianach i szybko rozgrywając wolny zdobyli bramkę kontaktową. Kolejne minuty tej części meczu nie dały już trafienia, jednak na pewno dały sporo powodów do przemyśleń sztabowi ekipy z Poznania. 

Z czterech bramek które straciliśmy, trzy to trafienia, które niejako sami sobie strzeliliśmy po własnych błędach. To coś, co powtarzało się w ostatnich meczach i przez cały sezon. To także na pewno element do poprawy. Zawiodła również skuteczność, bo tych akcji było sporo, piłka nie wpadała do siatki.

- analizował szkoleniowiec Poznaniaków, Igor Antończuk 

W ostatniej części meczu gospodarze zostali zepchnięci do głębokiej defensywy, a zespół Bankówki szukał sposobu na doprowadzenie do remisu. Lider 1. Ligi pokazał jednak, ze potrafi się także bronić, nie dopuszczając gości do wyrównania. Impas bramkowy przełamali za to wielkopolanie i na dwie minuty przed końcem spotkania Miron Łata zdobył po kontrze gola, który uspokoił sytuację i zamknął mecz. 

Jako zespół strzelamy dużo bramek, ale poprzednie kolejki pokazały, że również dużo bramek tracimy. Ten mecz udowodnił, że w obronie też potrafimy stanąć nisko, cierpieć, biegać i przyjąć ileś strzałów na ciało, co przełożyło się na obroniony wynik.

- dodawał Wiśniewski 

Ostatni mecz sezonu zasadniczego był także preludium fazy finałowej. Dzisiejszy rywal, czyli UKS Bankówka Zielonka, sezon zakończył na czwartym miejscu a to oznacza, że w czasie Final 4 w Toruniu będzie półfinałowym rywalem Poznaniaków. 

Wiemy, że na Final 4 Zielonka przyjedzie mocniejsza, zapewne z innym bramkarzem, więc to będzie zupełnie inne spotkanie. Z taką formą jak dzisiaj będzie trudno z nimi wygrać. Mamy nad czym pracować i wiemy, co trzeba poprawić. Zielonka ostatnio grała bardzo dobre mecze, więc absolutnie nie jest to przeciwnik łatwy do ogrania, co z resztą dzisiaj także pokazali. Są to bardzo dobrzy technicznie i wybiegani młodzi zawodnicy, przez co czasem nie jest łatwo nad nimi nadążyć. Może w tych kluczowych sytuacjach brakuje im wykończenia, natomiast na pewno będzie to trudny mecz. Pokazali dzisiaj, że w półfinale mogą powalczyć i nie są skazani na to, żeby ten mecz przegrać

- charakteryzuje rywala Antończuk. 

W walce o Ekstraligę unihokeja pozostały także zespoły AZS Politechniki Lubelskiej i FOGO TLU Kala-Izolacje Toruń. Faza Play-Off zostanie rozegrana 16 i 17 marca w Toruniu. Bezpośredni awans do elity uzyska zwycięzca, natomiast drugi finalista o promocję będzie musiał walczyć w barażu.

Regen Project Floorball Team Poznań – UKS Bankówka Zielonka 6:4 (4:2, 1:2, 1:0)
Bramki: 7’ 14’ 25’ Damian Domański, 12’ Szymon Wiśniewski, 12’ Jan Wiśniewski, 58’ Miron Łata – 12’ 23’ Przemysław Nakonieczny, 17’ Igor Nakonieczny, 26’ Wojciech Fijałkowski 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama