Dla obu drużyn było to bardzo ważne spotkanie, ponieważ obie wciąż walczą o grę w fazie play-off. Wyżej w tabeli przed tym meczem był notowane przyjezdne, ale nie miały ostatnio dobrej passy, poznanianki chciały to wykorzystać.
I na początku to się udawało, do stanu po 12 gra był bowiem bardzo wyrównana. Wtedy zespół z Jarosławia poprawił się w polu zagrywki, odrzucił Eneę od siatki i skutecznie kontratakował. Aż do stanu 23:18. Wtedy Energetyczne zerwały się do odrabiania strat i zbliżyły się do SAN-Pajdy na dwa punkty (22:24). Ostatnie słowo w tym secie należało jednak do zespołu przyjezdnych.
Druga odsłona wyglądała bardzo podobnie. Drużyna gości zbudowała kilkupunktową przewagę (12:18), ale podopieczne Marcina Patyka zaczęły pogoń. Zdobyły sześć punktów tracąc tylko dwa i zrobiło się 18:20. Końcówka seta znów potoczyła się po myśli zespołu gości, który w kluczowych momentach był skuteczny i wygrał 25:19.
Trzeci set wyglądał inaczej. To siatkarki Energetyka od początku narzuciły swój styl gry, poprawiły grę w defensywie i prowadziły 12:8. Lepiej zaczął funkcjonwać ich blok i zagrywka w efekcie przewaga sięgnęła już sześciu punktów (20:14). Ale nie był to koniec emocji, bo SAN-Pajda w jednym ustawieniu zdobył siedem punktów z rzędu i objął prowadenie 22:21. Ostatnie trzy akcje należały jednak do gospodyń, które wygrały trzecią odsłonę spotkania i przedłużyły swoje nadzieje na triumf w całym spotkaniu.
Poznanianki nie potrafiły jednak tej dobrej gry zaprezentować w czwartym secie. Udane akcje przeplatały szkolnymi błędami i przegrywały już 11:21. Tak wysoka przewaga sprawiła, że przyjezdne trochę się rozluźniły, straciły siedem punktów z rzędu i ich przewaga zmalała do trzech oczek (21:18). Na więcej jarosławianki nie pozwoliły. Wygrały tę partię do 21 i cały mecz 3:1.
Szkoda, bo uważam, że nasze rywalki były dzisiaj "do ugryzienia". Popełniłyśmy jednak zbyt dużo prostych, podstawowych błędów, które nie powinny nam się zdarzyć
- powiedziała Anna Regulska, kapitan Enei Energetyka Poznań.
Szkoda dla poznanianek tym większa, że znacznie skomplikowało to ich sytuację w pierwszoligowej tabeli. Zajmują w niej 11. miejsce z trzema punktami straty do ósmej lokaty. Do rozegrania w rundzie zasadniczej pozostały Energetykowi trzy spotkania, szanse na awans do fazy play-off wciąż są.
Enea Energetyk Poznań – SAN-Pajda Jarosław 1:3 (22:25, 19;25, 25:22, 21:25)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.