Prawdziwa pięciosetowa batalia
Są takie mecze, które po prostu szczególnie warto wygrać. Przed takim zadaniem stają aktualnie siatkarki Enea Energetyka Poznań, które w sobotę zmierzą się z WTS-em Solną Wieliczka. Byłe faworytki tabel po piorunującym początku i zszokowaniu wszystkich, nagle złapały zadyszkę i stanęły w miejscu.Energetyczne też nie mogą wcale źle wspominać pojedynku z pierwszej rundy, kiedy na własnym parkiecie pokonały wieliczanki 3:2. O zwycięstwo nie było łatwo, jednak w czwartym secie z przytupem poznanianki wróciły do grania, a MVP październikowego spotkania wygrano Lilianę Wójcik. Po drugiej stronie szczególnie niebezpieczny był duet Katarzyna Marcyniuk i Weronika Krysztofiak, a także nieobliczalna na środku siatki Julia Jaśkowiec.
Walka nie tylko na górze, lecz również na dole
Po 15. kolejkach podopieczne Marcina Patyka dalej walczą o utrzymanie. Po sezonie szeregi I ligi opuszczą aż 4 ekipy. Enea Energetyk Poznań zajmuje aktualnie 11. miejsce i wraz z PGE LTS-em Legionovią Legionowo oraz KS-em BAS-em Kombinatem Budowlanym Białystok ściga się w każdym wyjściu o opuszczenie strefy spadkowej. W 14 meczach poznanianki ugrały 16 punktów. Ich aktualny bilans to 6 wygranych i 8 porażek. Początek sezonu nie należał do Energetycznych, lecz z czasem wreszcie udało się zgrać. Serię porażek zakończyło domowe spotkanie z białostoczankami i od tej pory zawodniczki trenera Patyka są niemal nie od zatrzymania.Pomóc w walce o utrzymanie mają także dwie nowe zawodniczki. W środku sezonu na zmianę barw klubowych zdecydowały się Katarzyna Bagrowska i Pola Janicka, które dołączyły do Energetyka. W przypadku Bagrowskiej ciężko mówić o debiucie, bowiem siatkarka jest wychowanką poznańskiego klubu i po kilku latach spędzonych na parkietach TAURON Ligi wróciła do macierzy.
Przeczytaj więcej: Podwójna bomba tansferowa! Enea Energetyk nie chowa głowy w piasek i sięga po dwa ekstraklasowe wzmocnienia!
Poznańskie siatkarki z przytupem zakończyły poprzedni rok kalendarzowy. 21 grudnia pokonały 3:1 u siebie Hospel Płomień Sosnowiec. Po falstarcie na początek Energetyczne złapały odpowiedni rytm, wygrywając trzy kolejne sety do 20, 17 i 23. Niewiele brakowało, a konieczny byłby podział punktów, lecz do tego nie doszło, a poznanianki mają za sobą kolejną wygraną wojnę nerwów. MVP spotkania została Katarzyna Bagrowska. Świetne spotkanie zagrała również Julia Stancelewska, a na wysokości zadania jako zmienniczka stanęła, podobnie jak Bagrowska, Pola Janicka.
Kolos na glinianych nogach
Po WTS-ie Solnej Wieliczka z początku sezonu nie ma już śladu. Podopieczne Agnieszki Rabki dopadł kryzys i z 1. miejsca zaliczyły spadek na 6. lokatę. Siatkarki z województwa małopolskiego w 14 meczach zdobyły 23 punkty, a ich aktualny bilans to 8 wygranych i 6 porażek.Czarę goryczy przed przerwą świąteczną przelało spotkanie z Gedanią Politechniką Gdańsk. Zespół z Pomorza to tegoroczny beniaminek, który w starciu z WTS-em odniósł drugą wygraną w sezonie. Choć wieliczanki w ostatnim czasie nie były w szczycie formy, to do Gdańska i tak jechały w roli zdecydowanych faworytek. Po wygranej na otwarcie przyszło załamanie. Jedynie w czwartym secie przyjezdne ponownie zdołały powalczyć i tak końcowo przegrywając – 25:27, ale porażki do 12 i 16 pozostawiały wiele do życzenia i pozostawiły cień na lepszych fragmentach gry. Prym ponownie wiódł duet Marcyniuk – Krysztofiak, i to na te dwie zawodniczki warto szczególnie uważać.
Spotkanie pomiędzy WTS-em Solną Wieliczka a Enea Energetykiem Poznań zostanie rozegrane w sobotę – 4 stycznia. Początek meczu w Wieliczce zaplanowano na godzinę 17:00.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.