Pojedynek mistrza Polski w kategorii + 92 kilogramy z mistrzem Bundesligi był określany mianem walki wieczoru. Z pewnością to starcie zapowiadało się najciekawiej ze wszystkich, które ofbyły się podczas Gali Suzuki Boxing Night 27 w Kolnie, a która była jednocześnie towarzyskim meczem Polska - Niemcy.
Oskar Safaryan nie dał rywalowi najmniejszych szans i już w pierwszej rundzie posłał Ali Toniego Mousaviana na deski.
Wiedziałem, że jak czysto trafię, to może się to skończyć przed czasem, ale muszę przyznać, że nie niespodziewałem się, że zrobię tak szybko. Oglądałem jego walki i wiedziałem na co musze uważać. Cieszę się, że wygrałem i że tak efektownie wróciłem do ringu po kontuzji
- powiedział po walce zawodnik Bagdasarian Boxing Club Poznań.
Pięściarz trenujący w Poznaniu pod skrzydłami Mchitara Bagdasariana półtora roku temu doznał poważnej kontuzji i długo wracał do pełni zdrowia i sił. Dlatego tez podczas Gali w Kolnie mówił, jak trudny był to czas.
Nie było zbyt wielu osób, które pomagały mi w tym powrocie, dlatego bardzo chciałem podziękować tym, którzy byli przy mnie w tym trudnym czasie i służyli pomocą. Bardzo to doceniam i pragnę podziękować przede wszystkim mojemu tacie i klubowemu trenerowi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.