Chociaż to Puchar Europy, to do stolicy Wielkopolski przyjadą najlepsi juniorzy z całego świata, bo prawo startu mają nie tylko zawodnicy ze Starego Kontynentu. Zawodnicy będą rywalizować w 14 kategoriach wagowych wśród kobiet i mężczyzn (roczniki 2004-2009). To piąta edycja w Poznaniu odbywa się już od 2019 roku i na stałe wpisał się do europejskiego kalendarza judo. Przed nami już piąta edycja.
Poziom jest wysoki, ale jest to też fajne przetarcie dla młodych zawodników. To taki wstęp do kariery seniorskiej. Dla juniorów to ważne starty, tym bardziej, że punkty zdobyte w Poznaniu będą liczyły się do światowego i europejskiego rankingu. Dobre występy pomogą awansować w nich wyżej, a każdemu przecież na tym zależy
- mówi Mariusz Groński z Polskiego Związku Judo.
W zawodach Pucharu Europy Juniorów weźmie udział także liczna grupa Polaków. Na macie będziemy mogli zobaczyć aż 79 zawodników gospodarzy. W Poznaniu licznie pojawią się także Niemcy (64 judoków), Ukraińcy (43 zawodników), ale nie zabraknie też przedstawicieli m.in. Australii, Stanów Zjednoczonych, Izraela czy Azerbejdżanu.
Najbardziej liczymy m.in. na Szymona Szulika, ubiegłorocznego mistrza świata juniorów młodszych, który jest jednym z najbardziej wybijających się zawodników w kraju. Do tego duże szanse na medale mają Julia Bulanda, Daniela Badura, Aleksandra Kowalewska czy Zuzanna Banaszewska. Za wszystkich będziemy mocno trzymać kciuki, tym bardziej, że już teraz walczą na wysokim poziomie europejskim
- dodaje Mariusz Groński.
Zawody odbędą się w hali Uniwersytetu Adama Mickiewicza przy ul. Zagajnikowej. Zarówno w sobotę, jak i niedzielę, rozpoczną się o godz. 9, a wstęp dla kibiców jest wolny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.