Tadeusza Michalika w biało-czerwonych barwach kibice nie widzieli dość dawno. Ostatni oficjalny start miał w połowie czerwca na Litwie, gdzie wygrał w turnieju Druskininkai Cup. Kolejnymi zawodami miał być lipcowy Memoriał Władysława Pytlasińskiego, ale zapaśnik Sobieskiego Poznań ze startu musiał zrezygnować. Okazało się, że bolący bark to poważniejszy uraz.
Okazało się, że były naderwane więzadła. Zabieg operacyjny nie był konieczny, ale musiałem poddać się leczeniu i rehabilitacji. Stąd dość długa przerwa w treningach i brak możliwości wyjazdu na mistrzostwach świata
- tłumaczy Tadeusz Michalik.
Szkoda zwłaszcza startu w mistrzostwach świata, bo były to główne kwalifikacje olimpijskie. Do tej pory żaden z polskich klasyków kwalifikacji nie wywalczył.
Co z igrzyskami?
Do treningów na macie Tadeusz Michalik wrócił w połowie września, a pod koniec października pierwszy raz po przerwie stanął do rywalizacji. Było to w meczu Bundesligi, w której Michalik startuje w barwach ASV Mainz 88. Pierwszą walkę stoczył jednak w kategorii 130 kilogramów, dopiero w kolejnym spotkaniu wrócił do 97 kilogramów. I właśnie w swojej koronnej kategorii wagowej będzie walczył w Mistrzostwach Europy w Bukareszcie.
W mistrzostwach Europy nie walczyłem od 2021 roku, a ostatni medal na Euro zdobyłem w Rydze w 2016 roku. Wracam więc do gry. Najważniejsze, że jestem zdrowy. Nie czuję nigdzie bólu, czuję się naprawdę dobrze. W Bukareszcie wystartuję kontrolnie, bo wiadomo, że najważniejszy start będzie w maju, w światowych, ostatnich kwalifikacjach olimpijskich
- przyznaje brązowy medalista olimpijski z Tokio.
Kwalifikacje olimpijskie, tyle, że kontynentalne są także w kwietniu, ale w nich w kat. 97 kilogramów wystartuje klubowy kolega Tadeusza Michalika Gerard Kurniczak. Co jeśli to on wywalczy przepustkę do Paryża?
Wtedy w Paryżu wystartuje Gerard, a ja pojadę jako jego sparingpartner
- wyjaśnia Michalik.
Role by się więc odwróciły, bo w Tokio to Gerard Kurniczak pomagał w roli sparingpartnera Michalikowi.
W Mistrzostwach Europy nie tylko Michalik
Po raz pierwszy w zawodach rangi mistrzowskiej w barwach reprezentacji Polski powalczy inny zawodnik Sobieskiego Poznań Artsiom Shumski. Kategoria 97 zarezerwowana jest dla Michalika, dlatego tym razem zmierzy się z najcięższymi, czyli w kategorii do 130 kilogramów.W 24-osobowej reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy są także zawodnicy poznańskiego Grunwaldu: Aleksandra Wólczyńska (-62 kg) i Michał Bielawski (-92 kg) oraz z wielkopolskich klubów: Radosław Baran (LKS Ceramik Krotoszyn, -97 kg) i Oliwier Skrzypczak (KS Nowy Tomyśl). Rywalizujący w kategorii do 60 kilogramów zadebiutuje w narodowych barwach w gronie seniorów i będzie najmłodszym zapaśnikiem w składzie biało-czerwonych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.