Po inauguracyjnych zawodach cyklu Pucharu Polski w szabli i szpadzie, przyszła pora na rozpoczęcie sezonu we florecie. Pierwsze zawody Pucharu Polski odbyły się w Obornikach Śląskich.
W turnieju kobiet nie było imponującej frekwencji (wystartowało 37 zawodniczek), ale były emocje i niespodzianki. Za takie na pewno należy uznać brak w czołowej ósemce Martyny Synoradzkiej z AZS-u AWF-u Poznań oraz Karoliny Żurawskiej, która reprezentuje Toruńską Akademię Floretu, ale od października w poznańskim AZS-ie AWF-ie trenuje. Żurawska o wejście do ósemki przegrała 10:15 z powracającą po kontuzji Hanną Łyczbińską (AZS UAM Poznań), Synoradzka wysoko, bo 5:15, uległa Renacie Tomczak. Florecistka IKS-u Leszno była dziś świetnie dysponowana, docierając aż do ścisłego finału. Zmierzyła się w nim z najlepszą obecnie polską florecistką, Julią Walczyk-Klimaszyk. Ale i ten pojedynek był emocjonujący. Chociaż faworytka zawodów, florecistka AZS-u UAM Poznań prowadziła już 14:9, to wygrała tylko 15:14. Była zadowolona, bo jest obecnie w ciężkim treningu.
Jestem bardzo zadowolona z wyniku w szczególności, że Puchary Polski nie są naszymi docelowym imprezami i aktualnie razem z trenerami jesteśmy w bardzo mocnym okresie przygotowawczym do sezonu międzynarodowego, w którym pracujemy nad siłą, dynamiką i techniką szermierczą
- zdradziła Julia Walczyk-Klimaszyk.
Podopieczna trenera Pawła Kantorskiego (trenerem współpracującym jest Bartosz Hekiert) jest obecnie na 9. miejscu w światowym rankingu. To najwyższa pozycja w karierze 25-latki (dotychczasowe najwyższe miejsce to 13. w 2018 roku). To daje bardzo duże szanse na wywalczenie indywidualnej kwalifikacji olimpijskiej. Walczy o nią wciąż z polską drużyną, ale w przypadku, gdyby to się nie udało, to liczony będzie ranking indywidualny, z którego przepustki do Paryża wywalczą dwie najwyżej sklasyfikowane Europejki ( oraz dwie z Azji oraz po jednej z Ameryki i Afryki). Zakładając, że z drużyną awansują wyprzedzające Polkę w zestawieniu Włoszki i Francuzki (co jest niemal pewne), to dziewiąte miejsce daje na dziś florecistce UAM kwalifikację. Zawodów Pucharu Świata jest jeszcze sporo, dlatego te właśnie starty są dla Polek najważniejsze.
Brązowe medale Pucharu Polski wywalczyły florecistki AZS-u AWFiS Gdańsk, Marta Jakubowska i Amelia Olszewska, a tuż za podium uplasowała się Aleksandra Wieczorek z AZS-u AWF-u Poznań. Hanna Łyczbińska (UAM) zakończyła zawody na 7. pozycji.
W zdecydowanie liczniej obsadzonym turnieju panów (69 zawodników) też było kilka zaskakujących wyników. Do czołowej ósemki nie zdołali się zakwalifikować członkowie kadry nardowej, Michał Siess (AZS AWFiS Gdańsk) i Adrian Wojtkowiak (AZS AWF Poznań). W wielkim finale spotkali się Andrzej Rządkowski (Wrocławianie) i Adam Jakubowski z Gdańska, który w półfinale, po zaciętym pojedynku niespodziewanie wyeliminował doświadczonego Leszka Rajskiego. W walce finałowej Andrzej Rządkowski nie dał mu szans, wygrywając 15:5.
Kolejny raz w swojej karierze, na podium Pucharu Polski stanął Maciej Bem. Podopieczny Włodzimierza Węcławka z AZS-u AWF-u Poznań zajął 3. miejsce, w półfinale uległ triumfatorowi zawodów, Rządkowskiemu 5:15.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.