Po tym, ajk Magda Linette z powodów zdrowotnych skreczowała w pierwszym meczu Australian Open z Caroline Woźniacki były obawy, czy nie będzie konieczna dłuższa pauza. Poznanianka zgłosiła jednak udział w Thailand Open i na kort wyszła nawet bez opatrunku na udzie. Schodziła z kortu jednak w kiepskim nastroju, bo przegrała z 19-laetnią Rosjanką Dianą Shnaider 4:6, 6:1, 1:6.
Magda Linette, która w ogłoszonym dzisiaj rankingu WTA jest na 56. miejscu, ma miłe wspomnienia z Hua Hin. W 2020 roku triumfowała w tym turnieju. Już po pierwszym meczu wiadomo, że sukcesu sprzed czterech lat nie powtórzy. Już w pierwszym secie poznanianka miała spore problemy z zajmującą 108. lokatę w rankinu Rosjanką. Kluczowy okazał się szósty gem, w którym Diana Shnaider obroniła cztery break pointy i doprowadziła do stanu 3:3. Kolejnego gema Magda Linette przegrała do zera. I chociaż wygrała jeszcze gema, to ostatecznie Rosjanka zwyciężyłe tę partię 6:4.
W drugim secie wróciła nadzieja na sukces, bo zobaczyliśmy tenisistkę AZS-u Poznań w zupełnie innej odsłonie. Linette świetnie serwowała i dobrze grała przy siatce, zaczęła od prowadzenia 3:0 i dopiero w czwartym gemie jej rywalka doszła do głosu, ale tylko na moment. Polka znów przełamała podanie Rosjanki i chwilę później wygrała punkt na 6:1.
W decydującym secie role się odwróciły. To Shnaider grała skutecznie, dyktowała warunki na korcie i pozwoliła Magdzie Linette na wygranie zaledwie jednego gema. 19-latka zwyciężyła 6:1 i w całym meczu 2:1. W 1/8 finału turnieju w Hua Hin zagra albo z Lanlaną Tararudee, albo z Paulą Badosą.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.