Przed startem zmagań w Paryżu kibice ostrzyli sobie zęby na rywalizację z udziałem polskich wioślarzy. Czwórka podwójna nie zawiodła oczekiwań fanów i dostarczyła wszystkim niesłychanych emocji. W finale bezkonkurencyjni okazali się Holendrzy, ale za ich plecami rozegrała się zacięta walka. Ostatecznie na ostatnich metrach minimalnie lepsi od Polaków okazali się Włosi, którzy sięgnęli po srebro. Za podium znaleźli się Brytyjczycy, którzy nie wytrzymali mocnego tempa na ostatnich 500 metrach.
To najciężej wywalczony krążek ze wszystkich, które mamy. Dziękujemy wszystkim za kibicowanie. Bardzo się cieszymy
– mówił w rozmowie z TVP Sport Dominik Czaja.
Po 1000 metrach odwróciłem głowę i widziałem, że jesteśmy na 2-3 miejscu. Wtedy podjęliśmy akcję. Chciałbym też zaznaczyć, że reprezentowanie Polski na igrzyskach to podwójny zaszczyt, bo jesteśmy jednocześnie sportowcami i żołnierzami Wojska Polskiego
– dodał Mirosław Ziętarski.
Drugi medal olimpijski „Ola"
Kapitalny występ Biało-Czerwonych szczególnie uszczęśliwił Aleksandra Wojciechowskiego. Dla poznańskiego opiekuna kadry narodowej to drugi olimpijski krążek w trenerskiej karierze. Wcześniej w 2008 roku osada tzw. dominatorów, czyli Korol-Kolbowicz-Jeliński-Wasielewski sięgnęła po złoto w Pekinie.
Jeszcze mnie trzyma, nie mogę spokojnie mówić. Cieszę się, że przełamaliśmy kompleks czwartego miejsca i to było najważniejsze. To zasługa teamu, w którym jest parę nowych osób
– mówił w rozmowie z TVP Sport trener Wojciechowski.
To dopiero drugi medal, więc spokojnie. Niestety, czasu już chyba nie starczy na następne, bo w tej chwili mam inne myśli w głowie. Zdrowia nie starczy na następne lata. Będę do końca roku i basta
– stwierdził utytułowany szkoleniowiec naszych wioślarzy, który w grudniu skończy 75 lat.
Innego zakończenia sprawy nie wykluczył w wywiadzie dla TVP Sport prezes Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich, Adam Korol:
Nigdy nie mów nigdy. Spotkamy się z zawodnikami, bo tylko oni są w stanie namówić trenera, by zostal. Ale on przedstawi im warunki, które musieliby spełnić, żeby został.
Podsumowanie finału kat. M4x na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu:
1. Holandia (5:42.00)
2. Włoch (5:44.40)
3. Polska (5:44.59) – Fabian Barański (WTW Włocławek), Mirosław Ziętarski (AZS UMK Toruń), Mateusz Biskup (RTW Bydgostia Bydgoszcz), Dominik Czaja (AZS AWF Warszawa)
4. Wielka Brytania (5:46.51)
5. Niemcy (5:50.62)
6. Szwajcaria (5:58.04)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.