Kadra narodowa w klasie Formula Kite jest po kilku zgrupowaniach. Ostatnie odbyło się w Corralejo na Fuerteventurze. To tam reprezentanci Polski intensywnie przygotowywali się do najważniejszych, poza Igrzyskami Olimpijskimi, regat w tym sezonie, czyli do regat Ostatniej Szansy - Semaine Olympique Francaise. Zanim jednak w nich wystartują sprawdzą formę podczas mistrzostw Europy, które jutro rozpoczną się w w hiszpańskim Los Alcázares.
Nasze treningi podporządkowane są głównemu celowi na najbliższe miesiące, czyli wywalczeniu nominacji dla kraju na Igrzyska. To także mój osobisty najważniejszy cel i wierzę w to, że biało-czerwone barwy zobaczymy na akwenie olimpijskim w Marsylii
- mówi Julia Damasiewicz z AZS-u Poznań, w rozmowie z mediami PZŻ.
I potwierdza, że przygotowania były bardzo wymagające.
Zima była bardzo intensywna, bo poza zgrupowaniami na Wyspach Kanaryjskich, startowałam też w cyklu Pucharu Świata, który zakończyłam na wysokim drugim miejscu. Do mistrzostw Europy czuję się dobrze przygotowana, chociaż formę buduję głównie pod kwietniowe regaty kwalifikacyjne.
Podobnie czas treningów i zgrupowań ocenia Maks Żakowski. Zawodnik AZS-u uważa, że jest już gotowy do rywalizacji.
Mam poczucie dobrze przepracowanej zimy. Przez ostatnie miesiące głównym elementem treningów były starty. To była moja słabość w zeszłym roku i myślę, że mocno to poprawiłem. Kilka dni temu odebrałem nowe hydroskrzydło, pewnie trochę czasu zajmie, żeby je opływać i wyczuć, ale i tak czuję się na nim lepiej w stosunku do poprzedniego. Sprzętowo jestem uzbrojony po zęby, a mentalnie gotowy do działania
- mówi Maks Żakowski.
Obok dwojga zawodników poznańskiego AZS-u w reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy w olimpijskiej klasie Formula Kite znaleźli się także: Magdalena Wojciechowska (Sopocki Klub Żeglarski), Iza Satrjan (UKŻ Wiking Toruń), Jan Marciniak (KS Aqua Włocławek) oraz Jan Koszowski i Piotr Szymiec z Sopockiego Klubu Żeglarskiego.
Komentarze (0)